PMC

the review of Skinner ’ s Verbal Behavior (1957) by the linguist Noam Chomsky (1959) has appearedly had a deep impact on research trends in psychology and attitudes toward behavioryzm among several generations of psychologists. Leahey (1987) stwierdził, że „przegląd Chomsky’ ego jest prawdopodobnie najbardziej wpływowym artykułem opublikowanym od czasu manifestu Behawiorystycznego Watsona” (s. 347). Według Arthura W. Staatsa psychologowie, którzy badają język z różnych punktów widzenia behawioralnego, zostali dotknięci: „Była grupa o nazwie Grupa do badania zachowań werbalnych. O. H. Mowrer, C. E. Osgood, J. Deese, L. Postman i ja, między innymi, wszyscy ludzie studiujący naukę werbalną byli tam. Byli nominalnie behawioralni, ale nie byli radykalnymi behawiorystami. Nie było ich wtedy. Były behawioralne, ale bez specyficznego zaplecza behawioralno-analitycznego. Artykuł Chomsky ’ ego naprawdę na nich wpłynął. To miało duży wpływ „(A. W. Staats, personal communication, 18 stycznia 2004). Knapp (1992) poinformował, że od 1972 do 1990 recenzja Chomsky ’ ego „była cytowana raz na każde dwa cytaty samego zachowania werbalnego … być może unikalny związek w historii nauk społecznych” (str. 87). Według marca Richelle 'a, Europejskiego komentatora przeglądu Chomsky’ ego, „może to odzwierciedlać fakt, że wielu naukowców zadowala się używanymi źródłami” (M. Richelle, personal communication, 2 marca 2004).

poza dziedziną behawioryzmu, praca Chomsky ’ ego jest uważana za klasykę i jest cytowana jako ostateczny dowód nieadekwatności behawioryzmu jako ogólnej ramy dla zachowań zwierząt i ludzkich spraw. „Praca Chomsky’ ego pokazuje, że zachowania werbalnego nie można wyjaśnić analizą funkcjonalną Skinnera” (Fodor & Katz, 1964, str. 546). Smith (1999) stwierdził, że ” recenzja głównej książki Skinnera … być może najbardziej niszczycielska recenzja, jaką kiedykolwiek napisano. … zabrzmiało śmiertelnie za behawioryzm” (s. 97). Prawdopodobnie tysiące studentów na zajęciach z psychologii poznawczej na całym świecie zostało skonfrontowanych z recenzją Chomsky ’ ego jako rozstrzygającym dowodem na sprawę przeciwko behawioryzmowi. Ten ostatni przykład może nie być naiwny, ponieważ wielu autorów uznało recenzję za nie tylko krytykę książki Skinnera, ale także fundamentalny tekst psychologii poznawczej. Smith twierdził, że recenzja „położyła podwaliny pod obecną mentalistyczną językoznawstwo i kognitywistykę bardziej ogólnie” (1999, str. 97). Mehler stwierdził, że” upadek behawioryzmu wydaje się być związany z narodzinami nowoczesnej psycholingwistyki ” (Mehler, 1969, cytowany przez Richelle, 1973/1976, str. 209). Fakt, że pierwsze wydanie Cognition rozpoczęło się od długiego artykułu Chomsky ’ ego, podsumowującego jego recenzję Beyond Freedom and Dignity (Skinner, 1971) opublikowaną w New York Review of Books (Chomsky, 1971), może sugerować, że oba fakty są ze sobą powiązane. Należy również zauważyć, że ograniczony wpływ zachowania werbalnego na badania może być przypisany innym powodom (np. Hayes, Blackledge, & Barnes-Holmes, 2001; McPherson, Bonem, Green, & Osborne, 1984).

początkowo behawioryści wykazywali niewielkie zainteresowanie Chomskym (1959). Sam Skinner uznał recenzję za trudną do odpowiedzi. Uważał ton Chomsky ’ ego za emocjonalnie naładowany, a treści za brak podstawowej wiedzy na temat analizy behawioralnej: „Chomsky po prostu nie rozumie, o czym mówię i nie widzę powodu, aby go słuchać” (cytowany przez Andresena, 1991, str. 57). Julie S. Vargas stwierdziła, że ” Skinner czuł, że odpowiadając krytykom (a) pokazałeś, że ich krytyka wpłynęła na Ciebie; i (b) zwróciłeś na nich uwagę, podnosząc w ten sposób ich reputację. Zostawił więc odpowiedzi innym ” (J. S. Vargas, personal communication, 7 lipca 2003). Niemniej jednak dupliki trwały nie krócej niż 8 lat (Andresen, 1991; MacCorquodale, 1970; Richelle, 1973/1976; Wiest, 1967). Skinner w „a Lecture on 'Having’ a Poem” (1972) w końcu wspomniał o recenzji, choć krótko. Żadna z duplikatów nie była systematycznie przeglądana przez Chomsky ’ ego, który wielokrotnie wspominał ten temat bez wirtualnej modyfikacji swoich wcześniejszych pozycji (np. Chomsky, Place, & Schoneberger, 2000; Rondal, 1994).

oto wywiad z Noamem Chomskym. Poproszono go o ponowne przeanalizowanie wielu aspektów związanych z publikacją recenzji, a ponadto o zajęcie się niektórymi prawdopodobnymi niedociągnięciami. Wywiad odbył się w Massachusetts Institute of Technology (Cambridge, Massachusetts) 23 marca 2004, w jego biurze w Ray and Maria stata Center. Ostatnia część wywiadu została przeprowadzona poprzez wymianę korespondencji e-mailowej od czerwca 2004 r.do stycznia 2005 r. Chomsky zredagował rękopis wywiadu przed jego nadesłaniem do publikacji. W razie potrzeby autor dodał odnośniki w nawiasach kwadratowych i przypisy w celu bardziej zrównoważonego zrozumienia stwierdzeń w tekście.

ten temat jest nadal bardzo interesujący dla czytelników behawioralnych i niehawioralnych. Zainteresowanie to można wywnioskować z liczby odniesień i artykułów poświęconych temu tematowi. Wyszukiwanie w PsycInfo, z terminami „Chomsky” i „Skinner”, zidentyfikowało 340 wyników dla lat 1996-2005 i 72 dla lat 1966-1995. Ustalenia te sugerują nierozwiązany charakter tej polemiki i zasługę dalszego opracowania na ten temat. Ten wywiad wyraźnie przedstawia aktualne poglądy Chomsky ’ ego na temat behawioryzmu w konfrontacji z najnowszymi osiągnięciami w analizie zachowań. Uwypukla i dostarcza istotnych szczegółów relacji Chomsky ’ ego o okolicznościach związanych z publikacją jego rewizji. Ten wywiad jest wynikiem 2 lat kontaktu z Chomsky’ m i jest pierwszym w swoim obszarze tematycznym przeprowadzonym przez ankietera behawioralnego.

jakie intelektualne lub polityczne wydarzenia sprzyjały behawioryzmowi na początku lat 50.?

Chomsky: ma tradycję w Stanach Zjednoczonych, która sięga przed 1920; i gdzie indziej. W latach 50., po ii wojnie światowej, nastąpił dość nietypowy okres w Stanach Zjednoczonych. USA był najbogatszym krajem na świecie przed wojną i to było przez długi czas, ale intelektualnie i kulturowo to było trochę wstecz. Jeśli chcesz studiować fizykę, pojechałeś do Niemiec, jeśli chcesz studiować filozofię, pojechałeś do Anglii, jeśli chcesz zostać pisarzem lub artystą, do Francji. Bycie w Stanach Zjednoczonych było jak bycie w centrum Idaho dzisiaj. W żaden sposób nie jestem intelektualny i kulturalny centrum. Nie była ona również główną siłą polityczną; znajdowała się we własnym regionie, ale nie była globalnym graczem, jak np. Wielka Brytania. Ale to wszystko zmieniło się wraz z II wojną światową; skończyło się na każdym innym społeczeństwie przemysłowym poważnie skrzywdzonym lub zniszczonym. Stany Zjednoczone pojawiły się znacznie bogatsze niż było. Skończyło się to dosłownie połową bogactwa świata i ogromną dominacją pod innymi względami. Był okres triumfalizmu w tym, co ci źli Starzy Europejczycy nie robili właściwie i musieliśmy im powiedzieć: teraz będziemy rządzić światem zarówno intelektualnie, jak i kulturowo. To jest jeden z powodów, dla których jesteśmy tak nieświadomi wcześniejszej historii, która jest po prostu odrzucona jako nieistotna, i staramy się robić wszystko od początku.

a wokół nauki i techniki było wiele prestiżu, po części dlatego, że pracowaliśmy nad rozwojem technologicznym. Od razu przyszło do biologów, takich jak Watson i Crick i ich poprzednicy, jak biologia może być powiązana z ogólną biochemią. Krótko przed wojną Chemia i fizyka nie były zjednoczone, więc po raz pierwszy wyglądało to jak Zjednoczona nauka obejmująca podstawową fizykę, chemię, centralne części Biologii i tak dalej. Następne pytanie brzmiało ok, weźmy umysł i zachowanie, kolejną granicę Zjednoczonej nauki. Zrobimy to po amerykańsku, nie po europejsku. W tym kontekście radykalny behawioryzm po prostu pasuje. W rzeczywistości badanie ludzkich spraw nazwano nauką behawioralną. To był bardzo dziwny pomysł. Zachowanie jest dowodem. Nie chodzi o to, czego się uczycie; to, czego się uczycie, to kompetencje, zdolności. Jeśli studiujesz wgląd człowieka, chcesz wiedzieć, co dzieje się w jego mózgu; zachowanie daje na to dowody. Ale badanie zachowania jest jak nazywanie fizyki „nauką odczytów liczników”, ponieważ odczyty liczników są danymi. Ale w poważnej dziedzinie, nie identyfikujesz podmiotu z badaniem danych. Nauka behawioralna była tak powierzchowna, że historia, socjologia, psychologia były nazywane naukami o zachowaniu, co oznacza badanie danych. Oczywiście, to nigdy by się nie udało. Ale to miało reputację, poczucie, że amerykańskie trudne części nauki nie mieszają się z tym starym europejskim nonsensem. I to po prostu przetoczył domenę intelektualną w 1950 roku (to znaczy, psychologia oczywiście, filozofia, historia i inne dziedziny). I właśnie w tym ogólnym kontekście radykalny behawioryzm szybko zyskał ogromny prestiż. Tutaj w Cambridge było centrum tego wszystkiego. Kiedy tu dotarłem, do roku 1950, to było sedno tego.

jakie były powody, dla których napisałeś recenzję zachowania werbalnego Skinnera?

Chomsky: było kilka osób, niewiele, mała grupa absolwentów-mógłbym ich właściwie nazwać—którzy po prostu nie wierzyli ortodoksji. A praca Skinnera była jak główny tekst, który był czytany wszędzie. Studiował psychologię, filozofię i inne dziedziny. To w zasadzie rozwiązało problem: Nie było więcej głębokich problemów, to była tylko kwestia dodania więcej szczegółów na temat wzmocnienia, bodziec-odpowiedź i tak dalej. Osobiście wyglądało to szalenie … i tak samo było z kilkoma innymi ludźmi. Jego książka ukazała się około 1950 roku. Wcześniej były to jego wykłady Williama Jamesa i wszyscy je czytali, zanim ukazała się książka. Tak więc na początku lat 50. to właśnie mieli absolwenci Harvardu z filozofii jako ortodoksji. Uważam, że było to bardzo szkodliwe dla tej dziedziny; podważało możliwości pracy naukowej w każdej z tych dziedzin. Więc właściwie napisałem recenzję przed publikacją książki.

chociaż wiele recenzji zostało opublikowanych na łamach książki Skinnera (np. Broadbent, 1959; Jenkins, 1959; Osgood, 1958), to jednak w historii psychologii wywarła ona większy wpływ. Co uważasz za powody, które sprawiły, że gazeta była tak wpływowa?

Chomsky: podejrzewam, że powodem był głównie czas. W czasie, gdy recenzja ukazała się w 1959 roku, podstawy psychologii behawioralnej zaczęły już być wstrząsane i nadal uważano ją za ortodoksję. Jeśli czytacie Quine 'a, prawdopodobnie najbardziej wpływowego Anglo-amerykańskiego filozofa z końca XX wieku , jego książka” słowo i przedmiot ” jest w zasadzie jakąś Skinnerowską ortodoksją1, praktycznie w latach 60. W ciągu kilku lat pojawiły się wszelkiego rodzaju dowody, wskazujące, że to nie może być prawda. W recenzji omówiłem niektóre prace, które dopiero zaczynają pochodzić z europejskiej psychologii porównawczej i etologii. Timbergen i inni pokazali, że ten obraz zwierząt nie może być poprawny. Zaczynały się prace nad językoznawstwem, które pokazały, że język nie może tak działać. Psychologia poznawcza dopiero się zaczynała, była jak interaktywny amalgamat z udziałem bardzo niewielu ludzi. Zaczynało przynosić efekty. Na początku lat 60., kilka lat po ukazaniu się recenzji, istniała wewnętrzna krytyka, która rozbiła to, co pozostało z podstaw tematu. Dwóch głównych uczniów Skinnera, Keller i Marian Breland, zaczęło trenować zwierzęta. Byli głównymi treserami zwierząt, chcieli trenować wszystkie rzeczy, zwierzęta cyrkowe i tak dalej. Odkryli, że to nie działa .2 trenerzy, psychologowie, używali instynktownego zachowania zwierzęcia i nieznacznie modyfikowali je przez rutynę treningową. Ale potem zwierzęta wracały do swoich normalnych instynktów, do swojego zachowania, obalając całą teorię. To się nazywa instynktowny dryf. Na początku lat 60. pamiętam wykłady na wydziałach psychologii behawiorystycznej. Pamiętam jeden przypadek, kiedy ktoś, Młody, znany, szanowany i bardzo dobry psycholog behawioralny powiedział: „Jesteśmy bardzo przekonani ,że te rzeczy nie działają dla ludzi, ale wydaje się, że bierzesz za pewnik, że działają dla zwierząt, dlaczego to zakładasz?”To było prowokacyjne pytanie. Myślałem, że to działa na gołębie. Później zaczął go badać, podobnie jak inni, i okazało się, że nie działa na gołębie. W ciągu kilku lat nie było sposobu na utrzymanie czegokolwiek. Kognitywistyka zasadniczo przejęła tę dziedzinę i podążała w kierunku nowych kierunków.3

wielu autorów zasugerowało, że upadek behawioryzmu i początek współczesnej psycholingwistyki nie są niezależnymi faktami. Jaki wpływ miały twoje recenzje prac Skinnera (Chomsky, 1959, 1971, 1972) na upowszechnienie modelu psychologii poznawczej?

to jest naprawdę dla innych, aby odpowiedzieć. Do roku 1971 radykalny behawioryzm, lub jakikolwiek inny wariant, poważnie osłabł pod wpływem (być może poza filozofią, zwłaszcza pod wpływem Quine ’ a). Było wiele czynników, jednym z nich była praca nad językiem. Ale nawet w kręgach behawioryzmu, podstawowe zasady były kwestionowane. Na przykład przez pracę Brelandów na temat instynktownego dryfu, przez Dulany i innych na temat uwarunkowań i świadomości ,4 i wiele innych.

Niektórzy autorzy zwrócili uwagę, że niektóre pojęcia przypisywane Skinnerowi w recenzji nie były Skinnerowskie (np. Hineline & Wanchisen, 1989; Luzoro, 1992;MacCorquodale, 1970; Wiest, 1967). Na przykład, (a) wzmocnienie przez zmniejszenie napędu (Chomsky, 1959, pp. 39-44), (b) kryterium ekstynkcji dla siły odpowiedzi (Chomsky, 1959, s. 29) i (c) zaniedbanie gramatyki w opisie Skinnera 5 (Chomsky, 1959, s. 56-58, Zobacz także MacCorquodale, 1970). Jak pan uważa te roszczenia?

Chomsky: odpowiedziałem już 30 lat temu, w przypisie do przeglądu „poza wolnością i godnością”. Większość jest po prostu niedokładna. Oczywiście omówiłem redukcję napędu, ale nie przypisałem jej Skinnerowi. Recenzja wykraczała daleko poza Skinnera. Co do reszty, autorzy nie trafili w punkt recenzji: Istnieje interpretacja Skinnera, w której bierze się go dosłownie i jest ona fałszywa; jest interpretacja, w której bierze się go metaforycznie i jest to złe tłumaczenie zwykłej terminologii mentalistycznej na terminologię zapożyczoną z laboratorium i pozbawioną znaczenia. Ich krytyka ogranicza się do wskazania, że ta ostatnia interpretacja jest możliwa.

może istnieć próżnia pojęciowa związana z przenoszeniem elementów teoretycznych używanych w laboratorium do normalnego życia ludzkiego. W latach pięćdziesiątych XX wieku dostępne były ograniczone dane empiryczne, a większość pomysłów Skinnera na temat ludzkich zachowań można było uznać za lukubrację. Minęło pięćdziesiąt lat i opublikowano kilkaset dobrze zaprojektowanych opracowań na ten temat. Wiele raportów empirycznych sugeruje, że te koncepcje i zastosowane metody pochodzące z nich mają pewną przydatność poza laboratorium (np. stosowana analiza zachowania wszechobecnych zaburzeń rozwojowych, kliniczna analiza zachowania, operacyjne metody akwizycji języka). Biorąc pod uwagę wszystko, co zostało opublikowane, czy powiedziałby Pan, że analiza operatywna, w poszczególnych sferach ludzkiego języka, może mieć jakąś wartość heurystyczną dla ludzkich spraw, zgodnie z dostępnymi danymi empirycznymi?6

Chomsky: istnieje pewna przydatność w modyfikacji zachowania, terapii, treningu, w szczególnych okolicznościach, w tym w przypadkach, o których wspomniałeś. W przemyśle (na przykład w testowaniu wpływu leków na zwierzęta), a także w pracy w poważnej psychologii, stosuje się dość dużo technik eksperymentalnych. Ale to nigdy nie było problemem i nadal nie jest. Nie ma dokładnie zera w obszarach, o których mówił. Gdyby roszczenia zostały złożone teraz, werdykt byłby dokładnie taki sam.7

kilku autorów zwróciło uwagę, że obie analizy, Chomskean i Skinnerian, niekoniecznie są wyłączne, a nawet mogą się wzbogacić (Moerk, 1992; Segal, 1977). Oba ciała teoretyczne wydają się mieć swój własny zakres pomyślnych prognoz i własnych rozwijających się Programów Badawczych. W związku z tym zasugerowano, że” wybór teorii jest związany z osądami wartości ” (Lacey, 1978, str. 131).

Chomsky: Nie wiem, jak sensowne są takie komentarze. Powodem jest to, że nie znam żadnego teoretycznego ciała pracy Skinnera, a kilka programów badawczych, które pozostały, ma do czynienia z zupełnie innymi tematami. Z mojej wiedzy wynika, że praca Skinnera to zbiór bardzo przydatnych technik eksperymentalnych. Nie widzę żadnego wyboru teorii. A gdyby tak było, nie byłoby to kwestią oceny wartości. Jeśli dwa programy badawcze i teorie, które dają, są kompatybilne, to nie ma problemu z wyborem; akceptujemy oba i staramy się je zjednoczyć. Nie ma oceny wartości.

czy analiza formalna i funkcjonalna języka musi być wyłączna?8

Chomsky: na pewno nie. Obaj są ścigani przez cały czas, w rzeczywistości przez tych samych ludzi. Ja wezmę jeden przykład.

„w swoich spekulacjach na temat ludzkich zachowań, które należy wyraźnie odróżnić od jego eksperymentalnych badań zachowania warunkującego, B. F. Skinner oferuje szczególną wersję teorii ludzkiej plastyczności” (Chomsky, 1972, str. 12). Z tych słów można łatwo wywnioskować, że praca Skinnera jest cenna w granicach warunkowania i zachowania zwierząt. Niemniej jednak krytyka Chomsky ’ ego (1959) jest dość głęboka i odnosi się do podstawowych pojęć (np. wzmocnienie, Kontrola bodźców, dyskryminacja), które są nazywane „pustymi.”Czy musimy wziąć pod uwagę, że ważność tych pojęć zależy od klasy lub złożoności zachowania, do którego się odnoszą?

Chomsky: wnioskowanie wykracza daleko poza to, co powiedziałem. Skinner 's” experimental investigations of conditioning behavior ” pozostawił użyteczne techniki eksperymentalne, które są szeroko stosowane: na przykład w przemyśle farmaceutycznym; a czasami w poważnej psychologii eksperymentalnej. Ale pokazali bardzo niewiele o tym, jak rozwija się zachowanie zwierząt lub jest przeprowadzane. W rzeczywistości nawet istnienie uwarunkowania jako zjawiska psychologicznego zostało poważnie zakwestionowane przez niektórych z najwybitniejszych neurobiologów poznawczych, Randy ’ ego Gallistela, aby wziąć najbardziej znany przypadek.9

pojęciami, które pozostają, są techniki eksperymentalne. Istnieje niewiele, jeśli jakiekolwiek tezy o większym niż najbardziej ograniczone znaczenie, czy to dla gołębi, myszy lub jakiegokolwiek organizmu.

niektórzy autorzy twierdzą, że recenzja, choć zawiera cenne uwagi, została napisana „gniewnym” tonem. Na przykład MacCorquodale stwierdza, że” jest prawie niemożliwe, aby odpowiedzieć na jakiekolwiek merytoryczne punkty przeglądu, nie brzmiące jednocześnie zarówno defensywnie, jak i apologetycznie ” (s. 84). Według słów Skinnera: „nigdy nie byłem w stanie zrozumieć, dlaczego Chomsky stał się … zły, gdy pisał o mnie” (personal communication to S. Murray in 1977 as cited by Andresen, 1991, str. 57). Biorąc pod uwagę epigraf o koncepcji zbrojenia jako przykład, można by powiedzieć, że używany język może prawdopodobnie wykraczać poza to, czego wymagałaby krytyka metodologiczna (tj.”bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, „bezsensowne”, 1959, s. 36-39). Czy ten punkt widzenia jest akceptowalny?

Chomsky: sprawdzałem, czy nie ma kontekstu. Proszę bardzo.: „Jest to doskonale odpowiednia definicja do badania harmonogramów wzmocnienia. Jest to jednak całkowicie bezużyteczne w dyskusji o rzeczywistych zachowaniach, chyba że możemy w jakiś sposób scharakteryzować ” i tak dalej. Jest to proste, rzeczowe stwierdzenie, grzecznie opisujące, gdzie pojęcie jest „idealnie właściwe”, i wskazujące, dokładnie, że jest „całkowicie bezużyteczne”, chyba że warunki określone mogą być spełnione. Właściwa odpowiedź nie brzmi: „jest zły”, więc nie mogę odpowiedzieć. Ma na celu pokazanie, w jaki sposób pojęcie to jest przydatne, jeśli te warunki nie są spełnione. Sprawdziłem jeszcze raz. Oto, co mówi: „w miarę definiowania wzmocnienia, prawo to staje się tautologią” (przypis stwierdzający: „to było często zauważane”, Chomsky, 1959, str. 36). Ponownie, nie ma nic złego w powtarzaniu często notowanych faktów. Pojęcie „tautologia” ma charakter opisowy. To nie jest czteroliterowe słowo. Jeśli wspólna obserwacja jest niedokładna, posłuchajmy dlaczego. Właściwą reakcją nie jest dąsanie się o to, jak jest „zły.”Nie mam czasu na sprawdzanie poniższych kontekstów. Ale z przyjemnością to zrobię, jeśli chcesz je zapewnić. Jednak pierwsze dwa przykłady są dość odpowiednie i proste.

nie ma tu znaczenia, ale reakcja, którą cytujesz, jest szczególnie obraźliwa w kontekście. Przypomnij sobie charakter książki i akolitów, z niezwykłymi twierdzeniami o swoich niesamowitych osiągnięciach i pogardliwym odrzuceniu bardzo rozległej i ciężkiej pracy, o której nawet nie czuli potrzeby, aby się czegoś nauczyć, w świetle obrazu siebie, który projektowali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.