5 filmów, które miały lepszy krój Teatralny niż reżyserski

w świecie fana filmu często pojawia się poczucie, że krój filmu reżysera jest bardziej pożądaną wersją, ponieważ termin sugeruje, że jest on ściślej powiązany z wizją jednostki stojącej na czele produkcji. Kinomaniak powinien przynajmniej zobaczyć reżyserski krój klasycznych filmów, lub ich ulubione filmy, jeśli nie mają na ten temat dobrze zaokrąglonej, uzasadnionej opinii. Podczas gdy krój reżyserski jest postrzegany jako bardziej artystycznie czysta wersja, krój teatralny jest często uważany za krój komercyjny-zatwierdzoną przez studio, korporacyjną wersję wypuszczoną do masowej konsumpcji.

fascynacja reżyserskimi cięciami opiera się na chęci zobaczenia więcej tego, co kochasz lub jesteś zainteresowany. Jako fan filmu, który nie chce oglądać dodatkowych materiałów, które mogłyby zapewnić dalszy wgląd w tę konkretną historię, którą tak lubimy. Dlatego w końcu przedzieramy się przez specjalne funkcje na DVD i Blu-ray. Ale, tu jest pytanie-jest więcej zawsze lepiej? Czy Director ’ s cuts zawsze udaje się zwiększyć wrażenia z oglądania konkretnego filmu? Podobnie jak w przypadku wszystkich dzieł sztuki, filmy są subiektywne, niezależnie od tego, którą wersję oglądasz. To, co działa dla jednego widza, jest problematyczne dla drugiego, ale chodzi o to, że jeśli film działał wystarczająco dobrze bez tego dodatkowego materiału, może pogorszyłoby jakość filmu, gdyby został dodany i ponownie wycięty.

nie każdy krój reżyserski jest lepszy od wersji teatralnej. Dodatkowy materiał filmowy może być interesujący dla fana, ale jeśli chodzi o jakość filmu, czasami wersja teatralna jest naprawdę najlepsza. Oglądanie wizji reżysera o tym, co powinno być, może dodać wglądu, ale niekoniecznie dodaje radości. W rzeczywistości, czasami, po prostu dodaje więcej zamieszania. Oto pięć filmów, w których kinowy krój był prawdopodobnie lepszy niż reżyserski.

Donnie Darko (2001)

pierwszy pełnometrażowy film reżysera Richarda Kelly ’ ego, Donnie Darko szybko stał się uznanym filmem, pomimo tego, że nie ustawił się w kasie w momencie premiery. Była to prezentacja dla wczesnego blasku Jake ’ a Gyllenhaala jako tytułowego Donnie, ale także fantastyczne zwrotki z Maggie Gyllenhaal, Mary McDonnell, Beth Grant, Patrick Swayze, Jena Malone, Noah Wyle, Drew Barrymore, a nawet Seth Rogen.

nielinearna fabuła zajmuje się podróżami w czasie i do pewnego stopnia alternatywną rzeczywistością-a także porusza tematy chorób psychicznych, przemocy domowej i wykorzystywania dzieci. Jego teatralny krój to głęboko wciągający i satysfakcjonujący film, który sprawdza się niemal idealnie. Jednak w 2004 roku pojawił się film reżyserski, zawierający około dwudziestu minut dodatkowego materiału filmowego. Dodatkowa treść dotyczy głównie książki, którą Donnie znajduje i czyta w całym filmie-The Philosophy of Time Travel, Roberta Sparrowa – która jest zasadniczo ramą dla wszystkich wydarzeń w filmie. Omawia wszechświaty pierwotne, wszechświaty styczne, zmanipulowanych żywych, zmanipulowanych umarłych, artefakty i żywych odbiorców.

chociaż książka jest wyraźnie integralną częścią struktury historii, dodanie szczegółów umniejsza moc filmu. To niepewność sprawia, że Donnie Darko jest tak atrakcyjny, więc ustalenie zasad, które rządzą wydarzeniami, ma usunąć wszelkie poczucie dramatycznego napięcia. Ponadto, podczas gdy w wersji teatralnej Donnie Darko jest intrygującym młodym człowiekiem, starającym się odnaleźć drogę przez zagmatwaną sytuację i osiedlić się na swoim przeznaczeniu, krój reżysera sugeruje, że sytuacja w pętli czasowej zapewniła bohaterowi szereg supermocy, które w tym przypadku są elementem, który sprawia, że historia jest całkowicie nie do opowiedzenia.

trzymając się wersji filmu, która pozostawia szczegóły niewyjaśnione, zawsze pojawia się pytanie, czy to, co widzimy, jest rzeczywistością, czy fantazją. W tym kontekście, Kiedy postać Jeny Malone stwierdza, że imię Donnie Darko „brzmi jak superbohater”, Donnie odpowiada: „skąd wiesz, że nie jestem?”z dialogiem brzmiącym naturalnie dla tej postaci, która ma do czynienia z terapeutami, lekami i trudnymi wizjami. Uczynienie z niego superbohatera pozbawia opowieść całej jej tajemnicy, a wraz z nią świata możliwości.

Terminator 2: Judgement Day (1991)

sequel kultowego filmu Jamesa Camerona z 1984 roku Terminator jest powszechnie uważany za jeden z najlepszych filmów akcji wszech czasów. Rozwijając mitologię z pierwszego filmu – w którym cyborg przybył z przyszłości, aby zabić skromną kelnerkę Sarah Connor, aby zapobiec poczęciu dziecka, które ma prowadzić rasę ludzką w przyszłej wojnie przeciwko świadomej technologii-Terminator 2: Judgement Day miał podobny cyborg przybył, aby chronić dane dziecko przed bardziej zaawansowaną, zabójczą maszyną.

jak to jest, teatralny krój tego sequela jest bez zarzutu. Od tempa, przez charakteryzację, aż po poziom ekspozycji w historii zbudowanej na złożonej pętli czasowej-scenarzysta/reżyser James Cameron trzyma w napięciu, skupieniu i ciągłym ruchu. Na egzo-szkielecie tego projektu nie ma ani jednej drobinki nadmiaru, a każda chwila ekranu jest wykorzystywana do maksymalnego uderzenia. Jednak, będąc tak dobrze przyjętym i popularnym, reżyserski krój nieuchronnie nastąpił w 1993 roku. Obejmowało to 17 minut dodatkowego materiału filmowego, przedstawiającego kilka momentów, w których nastoletni John Connor próbuje związać się z chroniącym go cyborgiem (Arnold Schwarzenegger) oraz, co najważniejsze, sekwencję snów skupiającą się na Sarah Connor i postaci Kyle 'a Reese’ a z pierwszego filmu (granego przez Michaela Biehna).

podczas gdy wielu fanów serii cieszyło się z wydania tego dodatkowego materiału, jego włączenie do edycji Terminatora 2: Judgement Day jest po prostu ze szkodą dla całej pracy. Rytm tego doskonale poruszającego się filmu sci-fi jest całkowicie wyłączony przez dodanie 17 dodatkowych minut materiału i, co najważniejsze, nie dodaje nic, co porusza historię.

Bliskie spotkania trzeciego rodzaju (1977)

ten klasyczny, dramatyczny film science fiction jest jednym z najwcześniejszych sukcesów Stevena Spielberga-zaraz po szczękach – a także wyróżnia się tym, że dwukrotnie został ponownie pocięty przez reżysera. Oryginał przybył w 1977 roku i przedstawił publiczności opowieść o człowieku i jego powtarzających się spotkaniach z UFO. W rolach głównych Richard Dreyfuss, Francois Truffaut, Teri Garr, Melinda Dillon i Bob Balaban, film uchwycił wyobraźnię całego pokolenia, gdy przedstawienie dramatów interpersonalnych buduje ambitny rozwój obcych zakłóceń i, ostatecznie, spektakularnego kontaktu.

w 1980 r.Spielberg na zlecenie studia wykonał wersję reżyserską. Podczas gdy większość powtórek ma tendencję do zwiększania długości filmu, drugie podanie Spielberga spowodowało skrócenie czasu trwania o trzy minuty. Zostało to osiągnięte przez dodanie siedmiu minut nowego materiału, ale usunięcie dziesięciu minut nadmiaru materiału z oryginału. Nowy materiał obejmował wewnętrzne ujęcia statku matki z końca filmu, zgodnie z wymaganiami studia, a Spielberg słynnie żałował tego rozwoju niemal natychmiast. W 1998 roku ukończył drugą wersję reżyserską, która była nową modyfikacją oryginalnej wersji z 1977 roku – dodając dwie dodatkowe minuty do czasu trwania tego oryginalnego filmu, pomimo zrezygnowania z sekwencji obejmujących wnętrze statku-matki.

chociaż sam film jest niezaprzeczalnie klasykiem współczesnego kina, żadna z edycji specjalnych nie dotyczyła tego, co niektórzy uważali za problematyczny aspekt historii – gotowości głównego bohatera do porzucenia młodej rodziny i wyjazdu z kosmitami. Ponadto włączenie wnętrza statku matki służy do usunięcia tajemniczego powietrza, które otacza statek, gdy przybywa. Pod tym względem, krój filmu Spielberga z 1998 roku prostuje kwestie z 1980 roku, ale oryginalna, teatralna wersja pozostaje lepsza w jakości.

Gwiezdne Wojny (1977)

jest fandom, jest też Fandom Gwiezdnych Wojen, który rozpoczął się w 1977 roku wraz z wydaniem „Gwiezdnych Wojen”. Film był wielokrotnie wznawiany, ostatecznie zyskując tytuł Star Wars IV: A New Hope w 1981 roku.

George Lucas nigdy nie zostawił tego samego, a w 1997 roku film i jego sequele zostały zremasterowane przy użyciu najnowocześniejszej technologii cyfrowej, z nowym materiałem filmowym dodanym w samą porę na reedycję 20.rocznicy. Dodanie nowego materiału przez Lucasa było w zasadzie przeróbką reżyserską, ale pomimo namacalnego uwielbienia dla filmowca i stworzonego przez niego wszechświata, zmiany w oryginale nie zostały na ogół dobrze przyjęte.

wiele z najbardziej nielubianych nowych fragmentów dotyczyło postaci Hana Solo, z których jeden widział go więcej w konflikcie z Greedo, a drugi widział go więcej w rozmowie z Jabbą The Hut. Te drobne zmiany miały tak niewielki pozytywny wpływ na strukturę narracyjną filmu, że służyły jedynie jako odwrócenie uwagi. Podczas gdy remastering oryginalnego materiału był imponujący, dodatkowe sceny wydawały się niepotrzebne i pobłażliwe, co jest czymś, co jest sprzeczne ze wszystkim, co fani kochają w oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen.

obcy (1986)

kosmici sami w sobie są wybitnym osiągnięciem. Jest to kontynuacja niezwykle udanego filmu gatunkowego, a mimo to udaje mu się być własną jednostką. Zawiera główną rolę kobiecą, która jest tak silna, że wygenerowała jedną z jedynych nominacji do Oscara dla Najlepszej Aktorki za science fiction, a tym samym dała Sigourney Weaver swoją pierwszą nominację do Oscara. Historia podchwyciła opowieść o Ellen Ripley, ale tym razem obudziła się ze snu na wieść, że planeta, na której zmierzyła się z obcym, została skolonizowana, a wszelki kontakt z kolonistami został utracony. Z Jamesem Cameronem na czele, obcy okazali się kolejnym nieskazitelnym filmem akcji.

ale w 1992 roku wydano specjalne wydanie, w którym reżyser przywrócił siedemnaście minut materiału filmowego. Materiał filmowy obejmował sceny „Newt” – młodej dziewczyny na obcej planecie-i jej rodziny odkrywającej zestrzelony statek kosmiczny, który ostatecznie oznaczałby ich zagładę, Ripley otrzymującą wiadomość o śmierci jej córki-tragicznej stracie, która nastąpiła, gdy Ripley był w hiper-śnie-i szereg rozszerzonych sekwencji dialogów. Jest też scena, w której kosmiczni marines używają uzbrojonych robotów wartowniczych w walce z Ksenomorfami.

indywidualnie, te sceny wahają się w jakości. Sceny z udziałem traszki i jej rodziny, choć klimatyczne, nie wnoszą nic do procesu budowania napięcia w narracji. Scena, w której Ripley dowiaduje się o śmierci córki, jest potężna, dzięki zastraszającemu występowi Sigourney Weaver, ale nie dodaje nic, co jest konieczne do scenariusza, który jest skądinąd ciasny i wolny od nadmiaru materiału. W rzeczywistości można argumentować, że jego pominięcie lepiej służy historii, czyniąc powód powiązania Ripleya z Newtem mniej oczywistym.

jedynym dodatkiem, który wnosi coś do filmu, jest użycie przez space marines uzbrojonych robotów wartowniczych. Jest to efektowna scena, która tworzy wiele napięcia, jednocześnie nadążając za resztą filmu. Łącznie jednak siedemnaście dodatkowych minut sprawia, że film Aliens director ’ s cut z 1992 roku jest gorszym filmem niż oryginał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.