Ameryka Środkowa, Zjednoczone prowincje

Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej, luźna Konfederacja byłych kolonii hiszpańskich, która obejmowała większość kapitanów generalnych Gwatemali od połowy XVI wieku do uzyskania niepodległości od Hiszpanii w 1821 roku. To królestwo, jak było powszechnie znane, obejmowało dzisiejszą Gwatemalę, Salwador, Honduras, Nikaraguę i Kostarykę, a także inne jurysdykcje, takie jak Chiapas, które nie są już uważane za część Ameryki Środkowej. Jako Zjednoczone prowincje trzymały się razem z różnym stopniem jedności aż do całkowitego rozdzielenia i rozpadu jakiegokolwiek pozoru rządu centralnego w 1838 roku.

trzy wieki doświadczeń kolonialnych dostarczyły nikłych dowodów na to, że prowincje te mogą kiedykolwiek stać się jednym państwem narodowym. Region Ameryki Środkowej został podbity przez ekspedycje z Panamy, Santo Domingo i Meksyku, tworząc wiele interesów, lojalności i odpowiedzialności. Słaba komunikacja powodowała, że uczucia te najsilniej rozciągały się na wioskę lub miasteczko, wokół którego gromadzili się osadnicy. Większe społeczności, na ogół oddalone od siebie, były zwykle zarządzane przez Radę lub ayuntamiento w sposób podobny do miasta-państwa. Podczas gdy wyżsi rangą urzędnicy kolonialni prawie zawsze byli hiszpańsko urodzeni i zorientowani na Hiszpanów, członkowie ayuntamientos byli raczej kreolami,amerykańskimi osobami o hiszpańskim pochodzeniu. Z biegiem czasu członkowie rad w większych miastach często tworzyli małą, zwartą arystokrację, nie demokratyczną, ale silnie reprezentującą lokalne interesy elity przeciwko Hiszpanii i tworzącą zalążek rosnącego Amerykanizmu.

takie zmiany nie były oczywiście intencją Hiszpanii. Habsburgowie stworzyli rozbudowany centralizm dla Ameryki, a ich następcy Burbonów w XVIII wieku próbowali jeszcze bardziej zaostrzyć system. Środkowi Amerykanie znaleźli się pod jurysdykcją rozległego wicekrólestwa Nowej Hiszpanii ze stolicą w odległym Meksyku; jedną z dywizji Wicekrólestwa była audiencja Gwatemali, której przewodniczącym był na ogół kapitan-generał. Czas, odległość i warunki podróży sprawiły, że w większości spraw administracyjnych Meksyk został ominięty przez środkowych Amerykanów.

w XVIII wieku stolica Gwatemali stała się miastem o pewnej posturze, równie skutecznym jak wicekrólestwo; jej arystokratyczne rodziny spełniały swoje role w proporcjonalny sposób. Ale nawet to królestwo nie mogło dotrzeć autorytatywnie do większości Ameryki Środkowej; prowincjały prowadziły własne sprawy w jak największym stopniu i postrzegały Gwatemalę jako coś w rodzaju kosztownego uciążliwości. Co gorsza, duże miasto San Salvador pragnęło prowadzić więcej własnych spraw politycznych i religijnych.

bez bogactwa mineralnego Peru czy Meksyku, Królestwo Gwatemali nigdy nie dorównało ich znaczeniu w hiszpańskim systemie rzeczy. Większość mieszkańców królestwa była chłopami lub drobnymi rolnikami żyjącymi w niejasnej pracy; kilku innych zajmowało się eksportem i osiągało dobre zyski, pracując z Europejczykami. Tak więc dekady mijały powoli, czasami spokojnie, czasami w turbulencjach, ale stopniowo wzmacniały lokalne uczucia.

chociaż w odwrocie hiszpańskiego intelektualizmu, środkowi Amerykanie nie byli nieświadomi idei wolności, jaką oświecenie przyniosło Europie. Inwazja Napoleona i na Hiszpanię i obalenie monarchii odłączyły władzę metropolitarną od jej kolonii i zmusiły kolonialne ayuntamientos do przemyślenia ich przyszłego statusu. Marzenia o jaśniejszym miejscu w słońcu Imperium umarły wraz z powrotem króla Ferdynanda VII i jego reakcyjnego reżimu.

poza kilkoma drobnymi potyczkami nie doszło do wojny o niepodległość Ameryki Środkowej. Ale kwestia wolności była dyskutowana w każdym ayuntamiento, niektórzy koloniści sprzyjali powrotowi do imperium, a inni szukali lepszego statusu w meksykańskiej orbicie. Jeszcze inni domagali się ” niezależności od Hiszpanii, Meksyku i każdego innego mocarstwa.”Ostatecznie ostatnia grupa wygrała i po krótkiej aneksji do Imperium meksykańskiego Agustína de Iturbide (1822-1823), prowincje i miasta Ameryki Środkowej podjęły indywidualne decyzje o swojej suwerenności. Większość zgodziła się na skonsolidowany rząd dla Ameryki Środkowej, wolny od Hiszpanii i Meksyku.

Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej opracowały konstytucję w 1824 roku, te same pięć stanów Gwatemali, Salwadoru, Hondurasu, Nikaragui i Kostaryki, nazywając się teraz Federalną Republiką Ameryki Środkowej. Częściowo kopiując kilka konstytucji, w tym Stanów Zjednoczonych i Hiszpanii (1812), framers wezwali do federalnego typu rządu z pewnymi uprawnieniami zatrzymanymi przez Stany, a innymi przyznanymi Rządowi Narodowemu. Z czasem naród mógł się rozwinąć. Ale nie było czasu. Władcy Starego Królestwa chcieli silnej obecności rządowej w Gwatemali; prowincje chciały większych praw dla Stanów; stara struktura podatkowa została zniszczona i słabo zastąpiona; San Salvador chciał własnego biskupa; były oszustwa wyborcze, rywalizacja w wioskach i podejrzenia—te i wiele innych spraw pojawiło się po wycofaniu się Hiszpanów.

salwadorski liberał, Manuel José Arce, został wybrany na prezydenta w 1825 roku, rządząc z tymczasowej stolicy Gwatemali. Potrzebując wsparcia wobec żądań—i oskarżeń-liberałów poza stolicą, Arce związał się z elitarnymi rodzinami, przerażając swoich pierwotnych zwolenników. Salwadorczycy poruszyli kwestię biskupa. W każdym państwie pojawiły się kwestie personalistyczne i ideologiczne. Większość państw stanęła w obliczu lokalnej wojny domowej; Kostaryka próbowała ignorować wszystkie inne. Seria walk w latach 1826-1829 zakończyła się zwycięstwem liberałów, kierowanych obecnie przez Hondurasa Francisco Morazána, który zmusił rząd Arce do wygnania i objął prezydencję Federacji.

Morazán, ponownie wybrany w 1835 roku, został uznany przez większość Amerykanów centralnych za duszę ruchu federacyjnego. Ale jego liberalne reformy były zbyt szerokie i zbyt nagłe dla wielu jego ludzi, i wywołały strach. Ruchy secesyjne, epidemia cholery i bunt chłopów pod wodzą zdolnego caudillo, José Rafaela Carrery, doprowadziły do obalenia Morazána. Rząd powrócił do lokalizmu i Federacja dobiegła końca. Pięć stanów poszło po swojemu.

od 1838 roku dwadzieścia pięć lub więcej razy, grupy państw Ameryki Środkowej próbowały zjednoczyć się w jakiś sposób. Niepowodzenie następowało po każdym wysiłku, nawet gdy wszystkie pięć państw brało udział w próbie. Pomimo wszystkich oczywistych korzyści, jakie może przynieść większa Ameryka Środkowa, pięć państw nadal wytrwale trzyma się swojej suwerenności.

Zobacz też: Ameryka Środkowa; Ameryka Środkowa, niepodległość; Kostaryka; Salwador; Ferdynand VII Hiszpański; Gwatemala; Gwatemala miasto; Honduras; Napoleon I; Nikaragua.

Bibliografia

Hubert H. Bancroft, History of Central America, vol. 3 (1887).

Salvador Mendieta, Alrededor del problema Unionist de Centro-América (1926).

Rodrigo Fasio, trajektoria i kryzys Federacji środkowoamerykańskiej (1949).

Robert S. Chamberlain, Francisco Morazan: mistrz centralnej Federacji amerykańskiej (1950).

Pedro Joaquin Chamorro Cardinal, historia Federacji Ameryki Środkowej (1951).

Alberto Herrarte, Unia Ameryki Środkowej (Ur. 1955)

Andres Townsend Ezcurra, Zjednoczone Prowincje Ameryki Środkowej (ur. 1958)

Thomas L. Karnes, the Failure of Union: Central America, 1824-1975, rev. ed.. (1976).

Ralph Lee Woodward Jr., Ameryka Środkowa: A Nation Divided (1976).

Dodatkowa Bibliografia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.