Cathedral Lakes Trail

zrobiliśmy ten szlak jako pierwszą część naszej krótkiej jesiennej wyprawy na plecak. Rozpoczęliśmy trasę Cathedral Lakes Trail po podrzuceniu pojazdu na trasie Sunrise Lakes w pobliżu jeziora Tenaya. To była zadymiona jazda z doliny Yosemite i w niektórych punktach widzieliśmy dym wiejący po drugiej stronie drogi. Jak wszyscy wiedzą pierwszy odcinek tego szlaku jest stromy. To zawsze utrudnia przenoszenie w pełni naładowanego plecaka na tej wysokości. Gęsty dym tym razem pogorszył sytuację i czułem się, jakbyśmy wchodzili po schodach wewnątrz zadymionego Indyjskiego kasyna. Na szczęście, gdy dotarliśmy na szczyt, dym wydawał się rozjaśniać.Tym razem udaliśmy się nad Jezioro Dolne, ponieważ ostatnim razem tylko nad Jezioro górne. Rozbiliśmy obóz po prawej stronie jeziora na ładnym kempingu niedaleko od wody z łatwym dostępem. Przybyliśmy wystarczająco wcześnie, aby zbadać Obwód jeziora przed obiadem. Po drugiej stronie jeziora było kilka kempingów, z których jeden był szczególnie duży, ale odsłonięty. Było tu cicho i spokojnie i na szczęście wiatr nie wiał w dymie. Było to w większości jasne na tej wysokości, ale tylko niewielka wspinaczka za obozem na dużej płycie granitu ujawniła dym unoszący się z pożaru potoku i innego pożaru w pobliżu Whitewolf. Rano udaliśmy się nad Jezioro Upper Cathedral i podziwialiśmy niesamowite krajobrazy. Na szczęście było tu o wiele wyraźniej, jak w jakiś sposób dym zalegał w nocy. Było tu przyjemnie i chłodno prawdopodobnie w połowie lat 50-tych, idealne na plecaki. Po podziwianiu wspaniałych widoków kontynuowaliśmy stromą i nieustającą wspinaczkę na obóz Sunrise High Sierra. Z pewnością wydawało się dłuższe niż wskazane kilometry i chociaż było piękne, wydawało się żałośnie suche o tej porze roku. Żaden ze strumieni płynących przez dolinę nie miał wody i wszystko wyglądało na spieczone. Zrobiliśmy sobie przerwę w HSC, który był zamknięty na rok i ruszyliśmy w prawo w kierunku Sunrise Lakes.Rozłożyliśmy obóz nad pierwszym jeziorem Sunrise, które było piękne. Nasz Kemping był duży i przestronny z łatwym dostępem do wody. Krótka wspinaczka za obozem oferowała widoki na odpoczynek chmur i pół kopuły w dolinie poniżej. Było tu chłodno, a temps osiągnęło wiek 20 lat. Na szczęście było sucho, a kiedy się obudziliśmy, nie było lodu na ziemi ani na naszych namiotach.Spakowaliśmy obóz i udaliśmy się w dół obok dwóch pozostałych Jezior wschodu słońca i zatrzymaliśmy się przy najniższym jeziorze wschodu słońca, które było wspaniałe i wydawało się, że ma kilka świetnych kempingów. Kiedy dotarliśmy do skrzyżowania szlaku w Splicie Cloud ’ s Rest Trail, wspięliśmy się z dobrze wykorzystanej ścieżki do innego wyjątkowego widoku Half Dome i odpoczynku Cloud, aby zrobić świetne Selfie. Szlak w dół kanionu Tenaya do naszego drugiego pojazdu był brutalny. Ponad 1000 stóp spadku w ciągu jednej mili. Duże strome schody, poszarpane skały do negocjacji i wyrzucany drobny pył sprawiały, że było gorzej. Nie chciałbym wchodzić w ten sposób z plecakiem. Widzieliśmy wiele dzień turystów zmierzających do przewozu lekkich ładunków poruszających się dość szybko. Większość miała na sobie maski i wydawało się, że zamierza zrobić szczyt odpoczynku Cloud i wrócić do Tenaya Lake jako twardy 14 mile RT dayhike.Na kilku poziomych miejscach w drodze w dół podziwialiśmy niesamowite widoki na dolinę Tuolumne. Na szczęście dym w tym dniu był mniejszy niż kiedy zaczynaliśmy kilka dni wcześniej. Kiedy w końcu dotarliśmy do dna, byliśmy usmażeni. Moje quady były noodly i moje palce bolały od zacinania się na końcach moich butów. Normalnie nie chodzę w butach, ale cieszyłem się, że byłem na tej wycieczce.Ogólnie to była świetna wycieczka. Region Jezior katedralnych jest oszałamiający i nawet z dymem było warto. Moje gardło wciąż boli od oddychania tym ostrym dymem, a moje oczy płonęły, ale to wkrótce minie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.