Deep linking

prawdopodobnie najwcześniejszym przypadkiem prawnym wynikającym z deep linking był 1996 Scottish case of the Shetland Times VS.The Shetland News, w którym Times oskarżył News o zawłaszczanie historii na stronie internetowej Times’ a jako własnej.

na początku 2006 r. w sprawie między wyszukiwarką Bixee.com i miejsce pracy Naukri.com, Delhi High Court w Indiach zabronione Bixee.com od deeplinkingu do Naukri.com.

najważniejszymi i powszechnie cytowanymi opiniami USA na temat głębokiego linkowania są orzeczenia Dziewiątego obiegu w sprawie Kelly V. Arriba Soft Corp. i Perfect 10, Inc. v. Amazon.com, Inc.. W obu przypadkach sąd uniewinnił stosowanie głębokich powiązań. W drugiej z tych spraw sąd wyjaśnił (mówiąc o pozwanym Google, którego Perfect 10 również pozwał), dlaczego linkowanie nie jest naruszeniem praw autorskich w świetle prawa amerykańskiego:

Google nie wyświetla kopii pełnowymiarowych obrazów fotograficznych naruszających prawa autorskie do celów ustawy o prawie autorskim, gdy Google oprawia w ramki połączone w linii obrazy, które pojawiają się na ekranie komputera użytkownika. Ponieważ komputery Google nie przechowują obrazów fotograficznych, Google nie posiada ich kopii do celów ustawy o prawie autorskim. Innymi słowy, Google nie ma żadnych „materiałów objects…in które dzieło jest utrwalone … i z którego dzieło może być postrzegane,powielane lub w inny sposób przekazywane”, a zatem nie może przekazywać kopii. Zamiast przekazywać kopię obrazu, Google udostępnia instrukcje HTML, które kierują przeglądarkę użytkownika do komputera wydawcy witryny, który przechowuje Pełnowymiarowy obraz fotograficzny. Dostarczenie tych instrukcji HTML nie jest równoznaczne z pokazaniem kopii. Po pierwsze, instrukcje HTML są liniami tekstu, a nie obrazem fotograficznym. Po drugie, instrukcje HTML same w sobie nie powodują, że obrazy naruszające prawa pojawiają się na ekranie komputera użytkownika. HTML podaje jedynie adres obrazu do przeglądarki użytkownika. Następnie przeglądarka wchodzi w interakcję z komputerem, który przechowuje obraz naruszający prawa autorskie. To właśnie ta interakcja powoduje, że obraz naruszający prawa pojawia się na ekranie komputera użytkownika. Google może ułatwić użytkownikowi dostęp do obrazów naruszających prawa. Jednak taka pomoc dotyczyła jedynie kwestii odpowiedzialności składkowej i nie stanowi bezpośredniego naruszenia praw właściciela praw autorskich do wyświetlania. … Podczas gdy linkowanie i kadrowanie w linii może spowodować, że niektórzy użytkownicy komputerów uwierzą, że przeglądają jedną stronę internetową Google, Ustawa o prawie autorskim, w przeciwieństwie do ustawy o znakach towarowych, nie chroni właściciela praw autorskich przed działaniami powodującymi dezorientację konsumentów.

w grudniu 2006 roku sąd w Teksasie orzekł, że łączenie przez stronę motocrossową z filmami na stronie produkcji motocrossowej z Teksasu nie stanowiło dozwolonego użytku. Następnie sąd wydał nakaz sądowy. Ta sprawa, SFX Motor Sports Inc., v. Davis, nie został opublikowany w oficjalnych raportach, ale jest dostępny pod numerem 2006 WL 3616983.

w orzeczeniu z lutego 2006 r. Duński Sąd Morski i handlowy (Kopenhaga) stwierdził systematyczne indeksowanie, indeksowanie i głębokie linkowanie na stronie portalu ofir.dk strony o nieruchomościach Home.dk nie kolidować z prawem duńskim lub dyrektywą Unii Europejskiej w sprawie baz danych. Trybunał stwierdził, że wyszukiwarki są pożądane dla funkcjonowania Internetu, a publikując informacje w Internecie, należy zakładać—i akceptować—że wyszukiwarki głęboko linkują do poszczególnych stron swojej witryny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.