Ewolucyjna Tajemnica homoseksualizmu

ewolucyjna Tajemnica homoseksualizmu

Matt Manley do recenzji Kroniki

krytycy twierdzą, że biologia ewolucyjna jest w najlepszym razie domysłem. Rzeczywistość jest inna. Ewolucjoniści przykuli uwagę, jak ogromna liczba wcześniej niewyjaśnionych zjawisk—w anatomii, fizjologii, embriologii, zachowaniu—ewoluowała. Wciąż jednak istnieją tajemnice, a jedną z najbardziej znaczących jest pochodzenie homoseksualizmu.

tajemnica jest dość prosta. Jego rozwiązanie jednak do tej pory umknęło naszym najlepszym umysłom naukowym.

najpierw tajemnica.

sine qua non dla każdej cechy, która ewoluowała, polega na pozytywnym korelowaniu z sukcesem reprodukcyjnym, a dokładniej z sukcesem w projektowaniu genów istotnych dla tej cechy w przyszłość. Tak więc, jeśli homoseksualizm jest w jakimkolwiek sensie produktem ewolucji – i wyraźnie tak jest, z powodów, które należy wyjaśnić-to czynniki genetyczne związane z preferencjami tej samej płci muszą cieszyć się pewnego rodzaju przewagą reprodukcyjną. Problem powinien być oczywisty: Jeśli homoseksualiści rozmnażają się mniej niż heteroseksualiści—i tak jest-to dlaczego dobór naturalny nie działa przeciwko niemu?

paradoks homoseksualizmu jest szczególnie wyraźny dla osób, których preferencje homoseksualne są wyłączne; to znaczy, które nie mają skłonności do heteroseksualizmu. Ale tajemnica utrzymuje się nawet dla tych, którzy są Biseksualni, ponieważ jest matematycznie udowodnione, że nawet niewielka różnica w wyniku reprodukcji może prowadzić do istotnych zmian ewolucyjnych.

J. B. S. Haldane, jeden z gigantów teorii ewolucji, wyobraził sobie dwa alternatywne geny, jeden początkowo znaleziony w 99,9% populacji, a drugi w zaledwie 0,1%. Następnie obliczył, że gdyby Rzadki Gen miał tylko 1-procentową przewagę (produkował 101 Potomków w każdym pokoleniu do 100 obfitych genów), w zaledwie 4000 pokoleń—zaledwie w momencie ewolucyjnym—sytuacja byłaby odwrotna, a wcześniej Rzadki Gen występował w 99,9 procent puli genetycznej populacji. Taka jest siła zainteresowania złożonego, działająca poprzez dobór naturalny.

dla naszych celów implikacja jest znacząca: wszystko, co zmniejsza, nawet nieznacznie, wydajność reprodukcyjną dowolnego genu powinno (w kategoriach ewolucyjnych) być energicznie wybrane. Homoseksualizm wydaje się jedną z tych rzeczy. Geje, na przykład, mają dzieci na poziomie około 20% odsetka heteroseksualnych mężczyzn. Nie widziałem wiarygodnych danych dla lesbijek, ale wydaje się prawdopodobne, że podobny wzór istnieje. I wydaje się bardziej niż prawdopodobne, że ktoś, kto jest biseksualny, miałby niższą wydajność reprodukcyjną niż ktoś, kogo romantyczny czas i wysiłek były poświęcone wyłącznie płci przeciwnej.

Reklama

w różnych kulturach odsetek ludności homoseksualnej jest mniej więcej taki sam. Co utrzymuje genetyczną skłonność do Cechy?

nie możemy też rozwiązać zagadki argumentując, że homoseksualizm jest zachowaniem „wyuczonym”. Ten statek odpłynął, a naukowcy są zgodni, że preferencje osób tej samej płci są zakorzenione w naszej biologii. Niektóre dowody pochodzą z powszechnego rozpowszechnienia homoseksualizmu wśród zwierząt na wolności. Co więcej, świadczyć o jego wysokiej i trwałej międzykulturowej egzystencji w Homo sapiens.

na początku lat 90. genetyk z National Institutes of Health prowadził badania, które donosiły o istnieniu określonego allelu, Xq28, zlokalizowanego na chromosomie X, który przewidywał homoseksualną orientację seksualną u mężczyzn. Późniejsze badania były mylące, pokazując, że sytuacja jest co najmniej znacznie bardziej skomplikowana, niż oczekiwali niektórzy (w szczególności większość zwolenników praw gejów) i obawiali się inni (którzy twierdzą, że orientacja seksualna jest całkowicie „wyborem stylu życia”).

niektóre badania nie potwierdziły żadnej roli Xq28 w zachowaniach gejów, podczas gdy inne wspierały oryginalne badania. Jest również coraz bardziej jasne, że niezależnie od jego wpływu na męski homoseksualizm, ten konkretny gen nie odnosi się do lesbijstwa. Co więcej, inne badania zdecydowanie sugerują, że istnieją również regiony na chromosomach autosomalnych (nieseksowych), które wpływają na orientację seksualną u ludzi.

tak więc rozsądnym podsumowaniem jest to, że jeśli chodzi o męski homoseksualizm, prawie na pewno istnieje bezpośredni wpływ, choć prawdopodobnie nie ścisła kontrola, przez jeden lub więcej alleli. Podobnie jak w przypadku homoseksualizmu kobiet, chociaż mechanizm genetyczny i prawie na pewno same odpowiednie geny różnią się między płciami.

poza sugestywnymi, ale niejednoznacznymi poszukiwaniami DNA specyficznego dla orientacji seksualnej, pojawiły się inne dowody genetyczne. Zbiór danych o rodzeństwie i bliźniakach pokazuje, że rola genów w orientacji homoseksualnej jest skomplikowana i daleka od pełnego zrozumienia—ale realna. Wśród godnych uwagi ustaleń: zgodność homoseksualizmu dla adoptowanego (a więc genetycznie niezwiązanego) rodzeństwa jest niższa niż dla rodzeństwa biologicznego, które z kolei jest niższe niż dla bliźniąt braterskich (nieidentycznych), które jest niższe niż dla bliźniąt jednojajowych.

gejowsko-Lesbijskie różnice w tych wynikach dodatkowo wspierają ideę, że genetyczny wpływ na homoseksualizm różni się w pewien sposób między kobietami i mężczyznami. Inne badania potwierdzają, że skłonność do bycia lesbijką lub gejem ma duże szanse na odziedziczenie.

weź też pod uwagę, że w różnych kulturach odsetek ludności homoseksualnej jest mniej więcej taki sam. Pozostaje nam niezaprzeczalna ewolucyjna zagadka: co utrzymuje genetyczną skłonność do homoseksualizmu, niezależnie od jego specyficznych przejawów? W przeciwieństwie do większości historii tajemniczych, w których sprawa jest zazwyczaj rozwiązywana na końcu, ta nie ma zakończenia: po prostu nie wiemy.

Reklama

oto kilka obiecujących możliwości.

wybór Kin. Naukowcy spekulują, że altruizm może być utrzymany, jeśli geny go produkujące pomagają krewnemu genetycznemu, a tym samym dają przewagę tym Genom altruistycznym. To samo może dotyczyć homoseksualizmu. O ile homoseksualiści zostali uwolnieni od inwestowania czasu i energii we własną reprodukcję, być może są w stanie pomóc swoim krewnym w wychowaniu potomstwa, co przyniesie ostateczną ewolucyjną korzyść wszystkim Genom promującym homoseksualizm obecnym w tych dzieciach.

niestety, dostÄ ™ pne dowody nie wykazujÄ…, ĹĽe homoseksualiĺ „ci speĹ’ niajÄ … szczegăłlnie duĺľä … iloĹ ” Ä ‡ czasu pomagajÄ … swoim bliĺşnim, a nawet w kontaktach z nimi. Jednak nie tak szybko: Wyniki te są oparte na ankietach; ujawniają opinie i postawy, a nie rzeczywiste zachowanie. Co więcej, dotyczą one nowoczesnych społeczeństw uprzemysłowionych, które prawdopodobnie nie są szczególnie reprezentatywne dla sytuacji przodków ludzkości.

niektóre ostatnie badania skupiły się na homoseksualistach płci męskiej wśród bardziej tradycyjnej populacji na Samoa. Znani jako fa ’ afafine, ci ludzie nie rozmnażają się, są w pełni akceptowani w społeczeństwie samoańskim w ogóle, a w szczególności w rodzinach opartych na rodzinie, i zwracają uwagę na swoje siostrzenice i siostrzeńców-z którymi dzielą średnio 25 procent swoich genów.

prestiż społeczny. Ponieważ istnieją pewne Antropologiczne dowody na to, że w społeczeństwach przedindustrialnych homoseksualni mężczyźni częściej niż przypadkowo stają się kapłanami lub szamanami, być może dodatkowy prestiż społeczny przekazywany ich heteroseksualnym krewnym może dać impuls reprodukcyjny tym krewnym, a tym samym wszystkim wspólnym Genom mającym predyspozycje do homoseksualizmu. Atrakcyjny pomysł, ale po raz kolejny, niestety pozbawiony empirycznego poparcia.

wybór grupy. Chociaż zdecydowana większość biologów utrzymuje, że selekcja naturalna zachodzi na poziomie jednostek i ich genów, a nie grup, jest przynajmniej możliwe, że istoty ludzkie są wyjątkiem; że grupy zawierające homoseksualistów mogły zrobić lepiej niż grupy składające się wyłącznie z prostych. Ostatnio, najbardziej przekonująca przez antropolog Sarah B. Hrdy, argumentowała, że przez większą część ludzkiej historii ewolucyjnej, wychowanie dzieci nie było tylko prowincją rodziców (zwłaszcza matek). Przeciwnie, nasi przodkowie zaangażowani w wiele „allomothering”, przy czym nonparents-innych krewnych genetycznych w szczególności-rozbił się. Sensowne jest, że taki system wywodził się od Homo sapiens, ze wszystkich gatunków naczelnych tego, którego niemowlęta rodzą się najbardziej bezradne i wymagają największego nakładu wysiłku. Gdyby wystarczająca liczba tych asystentów była homoseksualna, ich grupy mogły odnieść nieproporcjonalne korzyści.

alternatywnie, jeśli niektórzy przodkowie ludzi o preferencjach tej samej płci rozmnażali się mniej (lub nawet wcale), to samo w sobie mogłoby uwolnić zasoby dla swoich prostych krewnych, bez konieczności konieczności szczególnego współdziałania tych pierwszych. Zaproponowano również inne modele na poziomie grupowym, skupiające się na interakcji społecznej, a nie na eksploatacji zasobów: homoseksualizm może korelować z większą społecznością i współpracą społeczną; podobnie może odstraszyć gwałtowną konkurencję dla kobiet.

Reklama

zrównoważone polimorfizmy. Być może genetyczna predyspozycja do homoseksualizmu, nawet jeśli odpowiedzialność za sprawność, w jakiś sposób przynosi rekompensującą korzyść w połączeniu z jednym lub kilkoma innymi genami, jak w słynnym przypadku choroby sierpowatokrwinkowej, w której Gen powodujący chorobę pomógł również zapobiegać malarii w regionach, w których była epidemia. Chociaż nie zidentyfikowano dokładnych genów kandydujących do homoseksualizmu, nie można wykluczyć takiej możliwości.

Co zrobić, jeśli jeden lub więcej genów predysponujących do homoseksualizmu (a wraz z nim zmniejszona wydajność reprodukcyjna) w jednej płci faktycznie działa w przeciwny sposób w drugiej płci? Wolę wyrażenie „seksualnie komplementarny wybór”: szkoda fitness, gdy geny istnieją w jednej płci-powiedzmy, gejów-może być więcej niż zrekompensowane przez poprawę kondycji, gdy istnieją w innej płci.

jedno z badań wykazało, że krewni gejów mają więcej dzieci niż Hetero. Sugeruje to, że geny dla homoseksualizmu, chociaż niekorzystne dla gejów i ich męskich krewnych, mogą mieć korzyści reprodukcyjne wśród kobiet Hetero.

z tego co wiem, nie ma jednak na razie dowodów na wzajemny wpływ, na mocy którego męscy krewni homoseksualistów mają wyższą sprawność reprodukcyjną niż męscy krewni kobiet heteroseksualnych. I być może nigdy nie będzie, biorąc pod uwagę gromadzące się dowody, że homoseksualizm żeński i homoseksualizm męski mogą być genetycznie uwarunkowane na różne sposoby.

nieadaptacyjny produkt uboczny. Zachowania homoseksualne mogą nie być ani adaptacyjne, ani nieprzystosowane, ale po prostu nieadaptacyjne. Oznacza to, że może nie został wybrany, ale zamiast tego utrzymuje się jako produkt uboczny cech, które prawdopodobnie były bezpośrednio faworyzowane, takich jak tęsknota za tworzeniem więzi w parze, szukanie satysfakcji emocjonalnej lub fizycznej itp. Co do tego, dlaczego taka skłonność w ogóle istnieje-dlaczego ludzkie połączenia są postrzegane jako przyjemne-odpowiedzią może być to, że historycznie (i prehistorycznie), często było to w kontekście ciągłej więzi parowej, że jednostki najprawdopodobniej rozmnażały się pomyślnie.

istnieje wiele innych hipotez dotyczących ewolucji homoseksualizmu, chociaż nie są to „nieskończone róg obfitości”, które postulował Leszek Kołakowski, można argumentować za dowolnym stanowiskiem. W tym momencie wiemy wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że mamy prawdziwą tajemnicę: homoseksualizm ma biologiczne korzenie, a pytanie brzmi, w jaki sposób mechanizm biologiczny rozwinął się w czasie ewolucji.

kolejne pytanie (również jeszcze bez odpowiedzi) to dlaczego mamy się trudzić, aby się dowiedzieć.

Reklama

pod koniec powieści Ray Bradbury ’ ego „The Martian Chronicles” pojawia się mrożący krew w żyłach moment, kiedy ludzka rodzina, uciekając na Marsa, aby uniknąć zbliżającej się wojny nuklearnej, z niecierpliwością patrzy w „kanały” swojego nowego planetarnego domu, spodziewając się zobaczyć Marsjan. Robią: swoje własne refleksje.

to nie było tak dawno temu, że renomowani astronomowie bawili się poglądem, że naprawdę istnieją kanały na Marsie. Z naszego aktualnego punktu widzenia, to jest wyraźnie Fantazja. A jednak, w istotny sposób, wciąż jesteśmy sobie obcy, często zaskoczeni, gdy patrzymy na własne obrazy. Podobnie jak fikcyjna rodzina Bradbury ’ ego, my również moglibyśmy zobaczyć ludzkość, odzwierciedloną w całej jej wspaniałej różnorodności i poznać siebie w końcu dokładnie tym, kim jesteśmy, jeśli po prostu przyjrzelibyśmy się wystarczająco mocno.

w przeciwieństwie do armii Stanów Zjednoczonych, z jej nieistniejącą Polityką „nie pytaj, nie mów”, wielu renomowanych śledczych pyta więc … nie kto jest homoseksualistą, ale dlaczego są homoseksualiści. Możemy być pewni, że w końcu natura powie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.