Pielgrzymów, którzy odwiedzają Dom w „Christina’ s World „Andrew Wyetha”

poza sezonem pogoda w okolicach Hathorne Point w Cushing w stanie Maine waha się od nieprzyjaznej do nieprzyjaznej. Olson House, trzypiętrowy dom ze słoną wodą zbudowany w XVIII wieku, stoi w pełni odsłonięty,na wzgórzu z widokiem na Zatokę Maple Juice i Ocean Atlantycki. W miesiącach zimowych, jego przednie i Boczne wejścia są deskami, a Drewniany drogowskaz na dziedzińcu frontowym brakuje plakietki National Historic Landmark. Dom, który swoją sławę zawdzięcza słynnemu powojennemu obrazowi Andrew Wyetha „Christina’ s World”, przedstawiającemu kobietę w różowej sukience pełzającą po polu w kierunku domu, jest zamknięty dla publiczności do Dnia Pamięci.

Zobacz więcej

w zimowe sobotnie popołudnie podjazd był oblodzony, a temperatura wynosiła około dwudziestu stopni, gdy zatrzymał się samochód i para w średnim wieku, Dick Morrison i Nancy Cressey, wyszli zrobić zdjęcia domu telefonami. Powiedzieli mi, że mieszkają jakieś 40 mil na południe, w porcie Boothbay.; prowadzi program Szkolno-obiadowy, a on jest emerytowanym nauczycielem, który stał się amatorskim fotografem. „Chciałem, aby ten surowy, prawie czarno-biały obraz,” Morrison powiedział. Uklęknął w zamarzniętej trawie, by wrobić swój strzał. „To jest jej perspektywa, kiedy patrzysz na obraz, a Christina jest na ziemi, patrząc na dom”, powiedział. „Wiem, że to trochę banalne robić zdjęcie w ten sposób, ale tego właśnie chciałem.”Powiedział mi, że nie jest artystą, tylko facetem, który lubi fotografię. Kiedy wiatr się wzmógł, wsiadli do samochodu, by odjechać.

pół godziny później kolejny samochód skręcił na podjazd. Allison Gaff, która maluje, szkicuje i rzeźbi drewniane ptaki i uważa się za artystkę, powiedziała, że przyjechała z Bucksport tylko po to, aby zrobić selfie przed domem Olsona. – Rok temu straciłam męża, więc w każdy weekend wyjeżdżam sama-powiedziała. „Nie podoba mi się to, ale staram się.”Strangers zaczęli pojawiać się w Olson House niedługo po tym, jak Wyeth zadebiutował „Christina’ s World” w nowojorskiej Macbeth Gallery 15 listopada 1948 roku. Malarz sprzedał go niemal natychmiast do Muzeum Sztuki Nowoczesnej (najbardziej znanego w tym czasie z objęć awangardowych artystów europejskich) za” książęcą sumę ” w wysokości osiemnastu setek dolarów. Pierwszy reżyser MOMA, Alfred Barr, był fanem prac Wyetha i w ciągu miesiąca „Christina’ s World „został wystawiony w ramach wystawy” American Paintings from the Museum Collection”, na której znalazły się prace stu piętnastu artystów, w tym Edwarda Hoppera, Charlesa Sheelera, Georgii O ’ Keeffe, Johna Marina, Jacksona Pollocka, Man Raya i Willema de Kooninga.

dziesięć lat później Wyeth sprzedał swój obraz „Dzień Świstaka” Filadelfijskiemu Muzeum Sztuki za trzydzieści pięć tysięcy dolarów, co było rekordem dla żyjącego amerykańskiego artysty. W międzyczasie, to, co zaczęło się jako w dużej mierze korzystny odbiór krytyczny, przybrało niesławny dwubiegunowy zwrot, który nadal nawiedza spuściznę Wyetha; niektórzy w świecie sztuki uznali jego pracę za uproszczoną lub odrzucili jako regionalną i sentymentalną, pomimo lub częściowo ze względu na ogromną i rosnącą popularność wśród ogółu społeczeństwa. Do 1967 roku MOMA sprzedawała tak wiele reprodukcji „Christina’ s World”, że instytucja obcięła Wyethowi czek Królewski na trzy tysiące dolarów z jego najnowszego druku, łamiąc swój zwyczaj w tym czasie jako organizacja non-profit.

obraz przedstawił również świat Christinie Olson, którą Wyeth nazwał „osobistą przyjaciółką” w liście do Barra niedługo po tym, jak MOMA kupiła obraz. „Jej fizyczne ograniczenia są przerażające”, napisał Wyeth, dodając ,że jego celem było ” wymierzenie sprawiedliwości jej niezwykłemu podboju życia, które większość ludzi uważałaby za beznadziejne.”Choroba sprawiła, że Olson stała się niepełnosprawna i mieszkała ze swoim bratem Alvaro, rolnikiem na własne potrzeby, który wspierał ich obu. Zaufali Wyethowi, który przychodził i wychodził z ich domu wedle woli. W kolejnych latach obraz—lub, dla niektórych, tylko jego reprodukcja-przyciągnął tak wielu pielgrzymów do miejsca, w którym Wyeth go wykonał, że „prawie wszystko zniszczyli”, jak powiedział kiedyś jego biograf Richard Meryman.

zjawisko to, w przeciwieństwie do pozornie każdego innego aspektu recepcji obrazu, pozostaje w dużej mierze niezbadane. W Cushing i okolicznych miastach, gdzie wszyscy miejscowi, z którymi rozmawiałem, wiedzieli coś o „świecie Christiny”, czy im zależało, czy nie, wielu mówiło mi, że są zdumieni wabikiem domu. „To zniknęło w czarach” – powiedziała Marie Sprague, historyk miasta Cushinga. „Mam na myśli, że ludzie nie pytają już o drogę, Kiedy jestem w ogrodzie.”Sprague mieszka pół mili za zakrętem na Hathorne Point Road, za którym turyści często tęsknią, mimo że jest znak dla domu Olsona. Jest ekspertem od ludzi, którzy przychodzą i odchodzą z tego „cichego miasteczka”; od 1897 roku bada życie każdego mieszkańca miasta. Sprague mógł się jednak tylko domyślać, co motywuje pielgrzymów Olson House do wędrówki tutaj z całego świata. „Ludzie chodzą do miejsc, z których ktoś coś stworzył, aby spróbować znaleźć własną drogę tego, co chcą stworzyć” – powiedziała. „Wiele osób uważa, że Twoje życie musi mieć powód i próbować go znaleźć.”

jeśli liczba odwiedzających zmniejszyła się od szczytu sławy Wyetha, tysiące wciąż przybywa każdego roku, zgodnie z Farnsworth Art Museum w pobliskim Rockland, które obecnie jest właścicielem i utrzymuje Olson House. Muzeum sprzedaje dwunastodolarowe bilety na wycieczki z przewodnikiem od końca maja do połowy października. Zeszłoroczna liczba wyniosła cztery tysiące trzysta dwadzieścia cztery, z około sześćdziesięciu pięciu setek w 2009 roku, roku śmierci Wyetha. Kolejna duża fala nadeszła w 2017 roku, po tym, jak pisarka Christina Baker Kline opublikowała klubowy hit „kawałek świata”, mocno zbadane, ale skądinąd fikcyjne wyobrażenie historii Olsona, które jest opowiedziane z jej punktu widzenia, w którym Kline starał się odpowiedzieć na niektóre pytania, które prowokuje” świat Christiny”: co Olson robił i myślał w tej dziedzinie? Co czuła o swoich licznych ograniczeniach i zasięgu swoich pragnień?

w tym samym roku Farnsworth zaczęli oferować trzygodzinne prywatne wycieczki po domu w piątki w miesiącach letnich, które były rozliczane jako „doświadczenie Wyeth” i ograniczone do grup dwunastu. Bilety po pięćdziesiąt dolarów za sztukę, w tym wstęp do Muzeum, wyprzedane dwa lata z rzędu. Sobotnie wycieczki zostały dodane latem ubiegłego roku. Dołączyłam do niej pod koniec września, w grupie czterech par i byłam najmłodsza z pokolenia na pokolenie.

nasz przewodnik, Denise Ostlund, żywa emerytowana Pielęgniarka, opowiedział półgodzinną przejażdżkę vanem z Muzeum do domu, wskazując lokalne zabytki, gdy mijaliśmy: Smoczą cementownię; znaną stocznię;jej ulubiony znak drogowy, na pasie kochanka, zamontowany nad ślepym zaułkiem. – Ktoś miał poczucie humoru-zadumała i się pośmiała. Kiedy Furgonetka przybyła do domu Olsona, Ostlund ostrzegł nas, abyśmy uważali na kleszcze, jeśli wyruszymy na pole po drugiej stronie drogi, gdzie Wyeth słynnie widział Olsona czołgającego się po trawie. Odwiedzający często reagują na moment.

dziesięć minut później Ostlund wezwała nas do środka do pokoju na parterze z gołymi ścianami i ławkami i opowiedziała nam historię domu. Miała siedem ręcznie pisanych, laminowanych kart indeksowych z jej ulubionymi faktami i cytatami, w tym opinię Wyetha o Olsonie („she was queenlike, she was Maine”) i reakcję Olsona na „Christina’ s World” („I guess I look better back-to than front-to, that 's all”). Ostlund zakończył się stwierdzeniem Wyetha, że ” sztuka jest dla mnie widzeniem. Musisz używać swoich oczu, jak również swoich emocji, a jedno bez drugiego po prostu nie działa.”

następnie zostaliśmy wolni, aby zbadać resztę pokoi, które—oprócz starego pieca i niektórych doniczkowych czerwonych pelargonii w kuchni i łóżeczka na górze, które uważa się za należące do Olsona jako dziecko-są celowo nieumeblowane. „Niektórzy ludzie się wściekają, że nie mamy więcej słodkich rzeczy w domu”, powiedział mi Ostlund i zostawił to na tym. Na ścianach znajdują się małe odbitki obrazów, które Wyeth wykonał w danym pomieszczeniu, a także kilka miejsc, w których oryginalna Tapeta ukazuje się przez warstwy nowszych Farb lub tynków.

poszedłem na drugie piętro, gdzie Wyeth pracował nad” Christina 's World” przez całe lato, i znalazłem Terry ’ ego Wooda, który był na trasie z żoną; oboje kochali „kawałek świata” i byli w Seattle przez dziesięć dni. „To był los”, powiedział mi, stojąc w jednym z pokoi naprzeciwko wody. „Jak tylko przeczytałem książkę, pomyślałem, że muszę jechać do Maine. Musiałem to zobaczyć albo poczuć.”Zapytałem, czy doświadczenie spełnia jego oczekiwania. „Prawdopodobnie nie czuję się tak bardzo, jak wtedy, gdy czytałem książkę” – powiedział Wood. „Czułem prawdziwe przywiązanie do żywiołów: zimna, wiatru, ciepła domu, zapachu chleba.”

Inna fanka powieści, Natalie Palmer, Nauczycielka ze szkoły podstawowej z Rhode Island, powiedziała mi, że zawsze była zainteresowana pracą Wyetha. – Chciałam zobaczyć to, co on-powiedziała. „Widzę światło, które próbował uchwycić.”Powiedziała, że była zafascynowana relacją artysty z Olsonem. „Oboje mieli fizyczne ograniczenia.Możesz sobie w ogóle wyobrazić surowość życia tutaj?”

Alice Melnikoff była również w trasie z mężem w ramach ich czterdziestej piątej rocznicy weekendowej ucieczki z Bostonu. „Odchodzimy od zera i piątki” Melnikoff powiedział mi, że chcą zobaczyć dom, aby doświadczyć go w bardziej osobisty sposób. „Jest coś w tym, aby zobaczyć, jak został stworzony. Gdzie powstał ” – powiedziała, dodając, że kocha sztukę, ale nie jest artystką. Przyszło mi do głowy, że dom Olsona, dla niektórych pielgrzymów, jest miejscem, gdzie mogą zmierzyć się z poziomem osiągnięć Wyetha, w ten czy inny sposób—aby dowiedzieć się, czy czuje się on poza ich własnym zasięgiem, lub, być może, bliżej niż myśleli.

Wyeth wykonał prawie całą swoją pracę w Cushing and Chadds Ford w Pensylwanii. Kiedy był w Maine, pół mili wody lub cztery mile drogi oddzielały jego dom i studio na Bradford Point od farmy Olson. W ciągu swojej kariery wykonał tam ponad trzysta rysunków i obrazów, począwszy od 1939 roku, w dniu, w którym jego przyszła żona, Betsy James, przedstawiła go Olsonom. „Dom jest dziś widoczny w taki sposób, w jaki jest postrzegany ze względu na znaczenie tego trzydziestoletniego dzieła, które artysta wyprodukował, czy to w domu, czy w domu i jego mieszkańcach”, powiedział mi główny kurator Farnsworth, Michael Komanecky. „Istnieje kilka, jeśli w ogóle, porównywalnych scenariuszy w sztuce amerykańskiej, które to porównują.”

Komanecky przypomniał mi Freda Rogersa; jest cierpliwy i łagodny, z cienko zasłoniętą przewrotną smugą. Rozumie, że ludzie przychodzą do domu Olsona z oczekiwaniami, ale nie jest zadowolony z decyzji muzeum o zaprezentowaniu go bez akcesoriów. W domu Olsona komanecky powiedział, że nie widzisz Andrew Wyetha. „To, co widzisz, to miejsce, które widział i jedno, które zostało znacznie zmienione od tego, co widział w środku”, wyjaśnił. „Widzisz na zewnątrz. Widzicie ląd i morze wokół niego, które z pewnością zainspirowały wiele jego pracy; to doświadczenie jest do zdobycia.”

kiedy Olson zmarła, w 1968 roku, miesiąc po jej bracie, ich rzeczy zostały sprzedane na aukcji przed ich drzwiami, a kolekcjoner Wyeth i Legenda Hollywood Joseph E. Levine, który wyprodukował m.in. „Godzillę” i „absolwenta”, kupił dom. Wyremontował wnętrze, by wyglądało na surową scenografię. Plan, w którym Wyeth najwyraźniej brał udział, polegał na stworzeniu galerii lub muzeum, aby wystawić prace Wyetha, dopóki nie zostało to wykolejone przez obiekcje sąsiadów.

Levine ostatecznie sprzedał dom i ziemię Johnowi Sculleyowi, byłemu dyrektorowi generalnemu. Pepsi i Apple, który powiedział, że uderzył go fakt, że Levine stracił zainteresowanie. „To tam, w tym czasie, powstał chyba najbardziej znany obraz w Ameryce” – powiedział Sculley. W 1991 r. podzielił posiadłość i podarował Dom Olsona farnsworthowi, pod warunkiem, że muzeum zachowa go i będzie otwarte dla publiczności. „Myślę, że odświeżające w” Christina 's World” jest to, że jest to prawdziwa część Ameryki, w innych czasach, ale nadal jest tu dzisiaj, w naszych czasach”, powiedział, odnosząc się nie do tytułu obrazu, ale do budynku i ziemi łącznie, jak Park rozrywki. Dodał: „mamy te niezamierzone konsekwencje ze strony technologii, które, jak sądzę, pozostawiają wielu z nas poczucie pustki, uczucie jakby, co się stało z prawdziwymi doświadczeniami w życiu?”

syn Wyetha, Jamie, który jest również uznanym artystą, zastanawia się, ilu odwiedzających Olson House widziało „świat Christiny” osobiście. „Założę się, że to tylko ułamek” „Ilość ludzi, którzy tam chodzą, myślisz, że wszyscy byli w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku? Bardzo wątpię—obraz nigdy nie opuszcza Muzeum.”Farnsworth nie przeprowadził badania, a mniej niż połowa z tych, o które pytałem, powiedziała, że widziała oryginał. „To niesamowite, że są poruszani reprodukcją, ponieważ myślę, że w Muzeum, kiedy ją widzisz, zatrzymuje cię to w twoich śladach” – powiedział Wyeth. Powiedział mi, że lokalizacja „Christina’ s World ” w MOMA odzwierciedla jej mieszany krytyczny odbiór przez Art establishment, który, jego zdaniem, tylko podsycił jej popularność. „Fakt, że krytycy go pogardzali, a Muzeum nawet go nie zapali” „Umieścili go w korytarzu obok schodów ruchomych, i dosłownie zawsze wokół niego jest tłum, kiedy tam Wchodzę, ludzie próbują to sfotografować i tak dalej, i myślę, że to stało się swego rodzaju latarnią dla ludzi.”

kiedy pojechałem do MOMA w listopadzie, galerie kolekcji na piątym piętrze były pełne ludzi zgromadzonych przed „Les Demoiselles d 'Avignon” Picassa i „gwiaździstą nocą” van Gogha.””Świat Christiny” znajdował się poza tymi galeriami, na ścianie obok banku windy i kosza na śmieci, w korytarzu prowadzącym do łazienek, obok dwóch innych obrazów amerykańskich artystów. Stałem w pobliżu obrazu przez około dwadzieścia minut i to zatrzymało ludzi-niektórzy robili zdjęcia telefonami komórkowymi, jeden mężczyzna wspomniał o odcinku „The Walking Dead”, który miał scenę z kimś w różowej sukience—to całkowite odniesienie do tego.”Mały chłopiec zapytał matkę,” czy ona czołga się do swojego domu? Nie może użyć nóg? Dlaczego nie może po prostu wziąć wózka inwalidzkiego?”Kilka osób nazwało obraz „sławnym”, a ktoś zauważył: „sprzedają jego przedruki w sklepie z pamiątkami.”

” świat Christiny ” jest nadal jedną z najpopularniejszych reprodukcji z kolekcji MOMA, według Esther Adler, kuratorki działu rysunków i grafik Muzeum. Adler była współkuratorką wystawy z 2013 roku, która obejmowała „świat Christiny „i powiedziała mi, że obraz jest w większości stale oglądany od czasu zakupu przez Muzeum, w przeciwieństwie do” ogromnego ” procentu prac w kolekcji Muzeum. „Wahałbym się powiedzieć, że Andrew Wyeth lub „Christina’ s World” został wyróżniony za karę, jakby to było, jeśli chodzi o jego instalację lub odbiór tutaj”, powiedziała, dodając: „myślę, że to jest to, co chciałbym być oficjalnym oświadczeniem.”

Adler powiedział mi również, że od czasu ponownego otwarcia MOMA, w 2004 roku, obraz jest pokazywany, podczas długotrwałej ekspozycji, tylko w miejscach publicznych, takich jak jego obecna lokalizacja, w korytarzu windy. „Jest wiele przestrzeni w muzeum, które nie są galeriami, per se, ale nadal są miejscami wypowiedzi”, powiedziała mi. „Czy rozważasz, gdzie” świat Christiny ” ma być jednym z nich, to osobista opinia.”Jej osobista opinia jest taka, że chciałaby zobaczyć w galerii obraz o takim znaczeniu historycznym i kulturowym. „To zabawna rozmowa, którą można teraz prowadzić”, dodał Adler, ” wiedząc, że jesteśmy w tym momencie przemyślenia na nowo tego, jak Muzeum traktuje historie, które opowiadamy i jakie są te historie, i uznając, że istnieje wiele historii i nie można ich opowiedzieć wszystkich na raz.”W lutym MOMA ogłosiła, że zostanie zamknięta na lato i ponownie otwarta w październiku „z odświeżoną prezentacją sztuki nowoczesnej i współczesnej.”Obiecał” eksponować znacznie więcej Sztuki w nowy i interdyscyplinarny sposób.”Muzeum nie odpowiedziało na pytania o to, co zmiany mogą oznaczać dla” świata Christiny.”

w niedzielę po doświadczeniu Wyeth, wróciłem do domu Olsona, aby złapać ludzi wychodzących z jednej z codziennych wycieczek publicznych. Na parkingu były samochody z tablicami rejestracyjnymi z Wisconsin, Ontario i z okolic Nowej Anglii. Alexa Thompson, emerytowana bibliotekarka odwiedzająca Stan Waszyngton, powiedziała, że ona i jej mąż pojechali z Parku Narodowego Acadia, gdy dowiedzieli się, że dom jest otwarty. – Nie wiedziałam, że możesz wejść-powiedziała. Wyjaśniłem, że badałem, dlaczego dom, a właściwie obraz, jest tak popularny-co sprawia, że coś jest ikoniczne? – Uniwersalność-powiedział Thompson. „Poczucie, że mówi do ciebie.”

to pojęcie było tak wspólnym wątkiem, jak mogłem znaleźć wśród ludzi, którzy udali się do domu Olsona; wszyscy pojawili się w nadziei, że znajdą lub poczują coś, co mogliby zabrać, rodzaj potwierdzenia lub głębszego zrozumienia. Jedynym wyjątkiem była młoda para, którą znalazłem siedzącą w samochodzie, zaparkowanym po drugiej stronie drogi, na szczycie pola, po tym, jak dom był zamknięty na cały dzień. „Ma tylko dobry widok”, powiedział kierowca, Troy Crane, który ma dwadzieścia siedem lat i dorastał w pobliskim Port Clyde. Zapytałem go, dlaczego uważa, że to miejsce wciąż ma taką atrakcję. „To miłe miejsce, aby przyjść do,” powiedział. „Myślę, że ludzie chcą to zobaczyć na własne oczy.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.