Powrót historycznej „córki Kurzu ” Julie Dash”

najlepszy i najbardziej oryginalny film roku powstał w 1991 roku i wraca dziś, w nowej renowacji, na Film Forum, gdzie miał swoją premierę ćwierć wieku temu: „córki Kurzu”, rozległy, ale intymny dramat Julie Dash z 1902 roku, o przygotowaniach rozszerzonej rodziny na jednej z Wysp morskich, u wybrzeży Georgii, do migracji na kontynent amerykański. To film, który trwa mniej niż dwie godziny i czuje się jak trzy lub cztery-Nie w czasie siedzącym, ale w treści, w zakresie historycznym i głębi emocji, w liczbie postaci, które ożywia, w powieściowej subtelności powiązań między nimi, w obfitości jego idei i filmowej wyobraźni, z jaką są realizowane, w zmysłowym pięknie jego obrazów i dźwięków oraz niezachwianie wywyższonych gestów, które imponuje w pamięci.

Zobacz więcej

to opowieść o wielkiej migracji Afroamerykanów, którzy przeżyli niewolnictwo i potomków dawnych niewolników na północ; jest wykonana w sposób, który zarówno obejmuje ideę historyczną, jak i rozpyla ją w ostrej specyfice osobistych doświadczeń. Niezwykła złożoność „córek Kurzu” wynika z prostej sytuacji: gdy dwie zurbanizowane kobiety z rodziny Peazant wracają na wyspę jako swego rodzaju Delegacja do organizacji migracji, nie jest pewne, czy wszyscy członkowie rodziny wyjadą. Niektórzy rozważają pozostanie na wyspie, a decyzja, którą każdy musi podjąć, jest sednem dramatu.

Rodzina Peazant jest matriarchatem, z Naną Peazant (Cora Lee Day) na szczycie. Jest żywą pamięcią afrykańskich tradycji kulturowych i religijnych, które jej przodkowie podtrzymywali i przekazywali, a jej tradycjonalizm jest postrzegany przez niektóre młodsze kobiety w rodzinie, które są pobożnymi chrześcijanami, jako haniebny pogaństwo i przeszkoda do sukcesu w społeczeństwie miejskim. Viola (Cheryl Lynn Bruce) jest jedną z ambasadorek rodziny z północy, przybywającą z Filadelfii w towarzystwie wykształconego fotografa, Pana Sneada (Tommy Redmond Hicks), który dokumentuje tę okazję. Drugą delegatką jest Mary Peazant (Barbara-O), zwana Yellow Mary, elegancka wyrafinowana podróżująca w towarzystwie truli (Trula Hoosier), kobiety, którą rodzina przyjmuje za kochankę Yellow Mary.

Eula (Alva Rogers) jest żoną Eli (Adisa Anderson), prawnuka Nany; Eula jest w ciąży z postacią zwaną tylko nienarodzonym dzieckiem (Kai-Lynn Warren), dziewczyną, której narracja głosowa przeplata się z Naną, a która pojawia się w filmie jako zjawa, wizja przyszłości rodziny Peazant. Eula została zgwałcona przez białego mężczyznę, a Eli jest dręczony podejrzeniem, że dziecko jest produktem tego gwałtu, ale ani ona, ani Eli nie mają żadnej możliwości odwołania się, prawnej lub innej—strach przed linczem ciąży na Eli, tak jak na całą rodzinę.

Iona (Bahni Turpin), kolejna młoda kobieta z rodziny Peazant, jest zakochana w Św. Julien Lastchild (M. Cochise Anderson), Młody Czirokez, który mieszka na wyspie i stoi przed perspektywą pozostawienia go w tyle. Na wyspie znajduje się również społeczność muzułmańska; jej starszy, Bilal Muhammad (Umar Abdurrahman), pamięta ostatnie, nielegalne statki niewolnicze zakotwiczone u wybrzeży wyspy; Snead, historyk-amator, przeprowadza wywiady z Bilalem na temat historii wyspy i odkrywa historię o afrykańskich jeńcach, która stanowi przerażające i heroiczne tło dla wyidealizowanej lokalnej legendy.

Dash filmuje postacie z domieszką fizycznej precyzji i hieratycznej gracji; jest zwykła deklamacja dialogu, która podnosi go nawet ponad codzienną wspaniałość wytrzymałości na powagę chwili. Snead jest po to, aby udokumentować moment, który, jak wie rodzina, jest decydujący dla każdego z nich, a sam ton ich głosów i siła ich gestów odzwierciedla ich drżącą, świętą świadomość, że bieg ich własnego życia i nazwisko jest teraz, bardziej niż kiedykolwiek, w ich rękach.

ale oprócz powagi tej okazji, jest też miejscowa widownia tańców na plaży, Gry Dla Dzieci, festyn piknikowy, formalność pozowanych zdjęć grupowych i zorganizowane ceremonie łączące więzi rodzinne z starożytnymi praktykami. Dash-zręcznie wykorzystujący muzykę Johna Barnesa-łączy społeczne i polityczne implikacje tej okazji ze sztuką i kulturą, religią i idiosynkratycznymi zwyczajami rodzinnymi. Przemiana wielkich wydarzeń historycznych w emblematyczne momenty i niewyobrażalne nastroje to kwestia pomysłowości Dash z kinową formą, a także współpracy z operatorem Arturem Jafą.

obrazy filmu mają świetlistą pełnię, skromny dynamizm i taneczny przepływ, który oddziela je od zwykłej ilustracji i podnosi je do wizualnej muzyki, która pasuje do odważnej konstrukcji dramatycznej filmu. Połączenie każdej sceny, każdej chwili z całą historią jest nieco ukośne i abstrakcyjne. Każda sekwencja ma silną i złożoną tożsamość, przeplatając wiele wątków relacji, zainteresowań i emocji; ich pozycja i funkcja w historii wyłaniają się z lekkich skoków wyobraźni i skoncentrowanych wnioskowań. Ten wewnętrzny dystans między wydarzeniami i dramatycznymi łukami jest jedną z wielkich zalet filmu. Wypełnione szczegółami mikrohistoryczne sekwencje Dasha odwracają zwodniczą jasność ustalonych kategorii i encyklopedycznych formuł, takich jak sama „wielka migracja”, odkrywając na nowo bogactwo zjawisk, które zawierają w gęstej plątaninie doświadczeń jednostek.

ta plątanina nie jest jednak przeszkodą dla jasności, dla potężnego wglądu; to niesprawiedliwe, aby zepsuć jeden z najbardziej ekscytujących, ale bolesnych dramatycznych momentów w każdym współczesnym filmie, ten, który Eula wygłasza w kulminacyjnym przemówieniu do członków swojej rodziny, gdy planują ostateczne odejście, w którym gromadzi dręczony rdzeń doświadczenia czarnych Amerykanów—fizyczne i psychiczne rany niewoli, ciągłe zagrożenie przemocą, nieskrępowane rozpowszechnienie gwałtu, dziedzictwo upokorzenia—w fizycznym wykonaniu słów, które brzmią tak proroczo dla rodziny Peazant, jak dla dzisiejszych widzów.

nienarodzone dziecko jest zwiastunem niezaspokojonej nadziei przyszłości, zbudowanej na pełnej i wolnej świadomości i akceptacji udręczonej przeszłości i podziałów w teraźniejszości, a także trwających zmagań; dzięki swoim przeczuciom Dash otacza samo-transformacje jednej rodziny kompleksową, ekstatyczną, ale tragiczną wizją. „Daughters Of The Dust” odtwarza jeden wątek afroamerykańskiej historii i tradycji jako rodzaj odroczonej Filmowej muzyki klasycznej, liryczne odzyskanie żywotnego życia kulturalnego-i wewnętrznego świata marzeń i emocji-od represji i zapomnienia.

patrzeć na trywialne filmy, które zdobyły Oscary za rok 1991 i porównywać je z „córkami Kurzu”, filmem zrealizowanym poza Hollywood przy skromnym budżecie, to śmiać się z krótkowzroczności i próżności przemysłu filmowego i krytyków, którzy są w niewoli. Ten film nie jest jednak sam-wiele dużych niezależnych filmów nigdy nie zyskuje na popularności ze względu na krytyczną Wrogość lub obojętność branży. Dash nie zrealizował jeszcze jednego filmu; strata w historii-pod względem artystycznym, wpływu osobistego i możliwości kariery—jest równie dotkliwa, jak niemal zapomnienie, w które sam film prawie zatonął. Ten film o historii powinien być w swoim czasie rozumiany jako historyczny; jedynym pocieszeniem jest długa gra. Jeden z najwspanialszych filmów tego roku, „Moonlight”, został nakręcony przez Barry ’ ego Jenkinsa, niezależnego filmowca, który był w stanie (choć z dużym opóźnieniem) uzyskać finansowanie z pomocą firmy Brada Pitta, Plan B. fakt ten sam w sobie jest oznaką postępu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.