napisałem cały artykuł w 45 sekund
kiedy miałem 13 lat, poszedłem do 7-Eleven z przyjacielem, który niedawno stał się jednym z pierwszych dzieci, jakie znałem, aby palić trawkę. Oboje kupiliśmy napoje energetyczne, a w drodze do domu powiedział mi, że picie ich sprawiło, że czuł się jakby naćpany. Od tamtego dnia, jestem facetem od napojów energetycznych. Nie wydaje mi się, żeby picie ich było jak palenie marihuany (rok później powiedział mi, że robienie loda wyglądało jak powolne wkładanie penisa i wychodzenie z ciepłego strumienia prysznica; może jego system sensoryczny był wypaczony), ale kocham w nich wszystko. Ich gorzki chemiczny smak, sposób w jaki sprawiają, że mój umysł pędzi, jaskrawe czcionki i ostrzeżenia o kofeinie, które są podwójne jak śmiecie—to moje madeleines. Nic nie napełnia mnie oczekiwaniem, jak widok bulgoczącego żółto-zielonego neonu w dużej szklance lodu.
w tym artykule przetestowałem 13 różnych odmian, aby zobaczyć, które dały mi najwięcej energii. Ze względu na naukową dokładność ograniczyłem się do jednej puszki lub butelki dziennie, unikałem wersji dietetycznych i upewniłem się, że nie piję żadnej innej kofeiny w poprzednich godzinach.
- Rockstar
- X-Treme Gladiator Energy Drink: Grape
- Monster
- 5-Hour Energy Extra Strength
- Vuka Natural Energy
- Arizona Caution Extreme Performance Energy Drink
- Hi-Ball Organic Energy Drink: Black Cherry
- Red Bull
- Starbucks Doubleshot
- Mountain Dew Kickstart: Black Cherry
- Guayake Yerba Mate: tradycyjna
- Brooklyn Mate
- Teaonic I Love My Brain
Rockstar
ciekawostką jest to, że Rockstar został założony przez syna prawicowego prowadzącego talk Radio Michaela Savage ’ a. Przez większość moich późnych nastolatków miałbym co najmniej jeden dziennie. Kiedy poszedłem do college ’ u, wstydziłem się, że piję napoje energetyczne, więc wlałem Rockstar do kubka z napojami gazowanymi przed zajęciami. Rockstar może być trudniejszy do zdobycia w Nowym Jorku niż jego wielcy konkurenci, ale nadal jest to mój ulubiony napój energetyczny. Co najmniej cztery kobiety skarżyły się na jego zapach, ale myślę, że przypomina Campari. 16-uncjowa puszka, którą wypiłem, nie była przytłaczająca i sprawiała mi przyjemny szum. Połączyłem ją z niedocenianą powieścią Joan Didion „Demokracja”, która była jednym z najważniejszych wydarzeń mojego tygodnia.
X-Treme Gladiator Energy Drink: Grape
moja puszka ofX-Treme Gladiator Energy posiada autograf „the new boss” i obiecuje, że „jeden na 500 000 puszek wygrywa 10 000 dolarów” i „jeden na milion puszek wygrywa gladiatora Camaro.”Nie mogę dowiedzieć się, jak wiedzieć, czy moja puszka wygrywa. O ile wiem, firma ma siedzibę w Nowym Jorku, prowadzi Ligę wrestlingu i sprzedaje wakacje na Bahamach. Obawiam się, że wszystkie te rzeczy mogą być w czasie przeszłym, ponieważ strona wymieniona w całej puszce wygasła. Po wypiciu tego, przeszukując internet w poszukiwaniu informacji o X-Treme Gladiator czułem się jak odkrycie tajnej fabuły, a nie tylko nieudanego pomysłu na biznes. Na początku nie sądziłem, że to zadziała, i że wydałem 2 dolary na napój winogronowy, ale nagle odkurzałem i myślałem o innych częściach mojego mieszkania, które też powinienem posprzątać. Wkrótce okazało się, że bezpodstawnie irytują mnie odgłosy z zewnątrz. Potem zacząłem myśleć o tym, jak okropne byłoby to uczucie, gdyby ktoś podszedł i dotknął mnie w jakikolwiek sposób. Później bolała mnie szczęka. Jeśli znajdziesz się w pobliżu bodega na Union Ave & Powers St. w Brooklynie, zdecydowanie polecam odebrać jedną z kilku pozostałych puszek.
Monster
w moim życiu miałem setki potworów i nigdy nie myślałem o tym, jak smakuje. Uważam, że jest to oznaka sukcesu. W końcu nie myślimy o tym, jakie surowce są w koksie; smakuje jak cola. Monster nie jest moim ulubionym napojem energetycznym, ale, oprócz Red Bulla, jest najczęściej dostępnym. Zazwyczaj piję wersje Lo-Carb lub Zero-Ultra (nie ma takiej o nazwie „dieta”), ale do tego testu wybrałem pełny smak. Kopia NA Monster 's black and green może mówi, że” sportowcy, muzycy, koedukacyjni, szaleni wojownicy, metalowi głowieni, maniacy, hipsterzy i motocykliści też to lubią ” i mają rację. Po wypiciu poczułem się jakbym wypił kawę. Nie roztrzęsiony, ale też nie zmęczony. Poszedłem na siłownię i dobrze się bawiłem.
5-Hour Energy Extra Strength
słyszałem, że twórca 5-Hour Energy stworzył strzał energetyczny po objawieniu: to, że chcesz energii, nie oznacza, że jesteś spragniony . Co jest prawdą (teraz jest miliarderem), ale ignoruje, że większość ludzi pije napoje gazowane lub kawę, ponieważ to miła uczta, aby przełamać przyziemność. Tylko robot Z Doliny Krzemowej pomyślałby, że ludzie piją napoje energetyczne dla energii. Smakują dobrze (dla niektórych osób) i są miłą przerwą, sposobem na nagrodę za przetrwanie dnia. 5-godzinna energia jest sprzeczna z moim wyobrażeniem o tym, czym powinien być napój energetyczny, więc byłem rozczarowany, gdy dowiedziałem się, że jest dość ciężki. Jeśli już, może jest trochę za silny. To sprawiło, że zaczerwieniłem się, z dziwnym uczuciem w ramieniu i uczuciem oczekiwania w brzuchu. Zacząłem czytać Annę Kareninę tamtej nocy i myślałem, że to dobry sposób na przebrnięcie przez niektóre rozdziały, ale wciąż byłem rozproszony.
Vuka Natural Energy
to wygląda jak jedna z tych herbat Milquetoast energy, ale w rzeczywistości ma 180 mg kofeiny na butelkę, Co jest więcej niż większość napojów na tej liście. Kupiłem smak „workout” po przejściu na siłownię i był pyszny. Kopia butelki wspomina o rooibos, który zawsze kojarzyłem z acai i innymi oszustwami internetowymi super-foods, ale to sprawiło, że czułem się świetnie. Poszedłem do Sahadi ’ s i czułem się napompowany, ale jakoś nie irytowany przez wszystkich powolnych 70-coś kupujących.
Arizona Caution Extreme Performance Energy Drink
to, co początkowo przyciągnęło mnie do napoju energetycznego Arizony, to jego cena—”świetny zakup! 99¢” – i” uwaga ” pojawiają się w widocznym miejscu na puszce. Miał takie samo lekkie nasycenie dwutlenkiem węgla jak Red Bull, ale bardziej owocowy smak, który przypisałbym do wymienionych składników miodu, mango, gruszki, jabłka i brzoskwini. Naprawdę można spróbować ” 10% soku.”Pomimo 1697mg” Performance Blend ” tauryny, guarany, żeń-szenia, ekstraktu z ostropestu plamistego i kofeiny, ostrożność Ekstremalna wydajność nadal pozostawiła mnie trochę zmęczoną. Mimo to, wyobrażam sobie, że gdybyś wyskoczył na dwa z nich, byłbyś przed grą.
Hi-Ball Organic Energy Drink: Black Cherry
ten smakował jak roztopiony lodowiec lub rozwodniona Wiśniowa Cola. Nie sądziłem, że to ma na mnie duży wpływ, ale Tej nocy nie mogłem spać. To nie jest mój pierwszy wybór, ale na pewno wypiłbym go jeszcze raz.
Red Bull
Red Bull jest domyślnym napojem energetycznym i pierwszym wprowadzeniem wielu ludzi do tego przewodowego świata. Dzięki sprytnemu marketingowi (wyższe ceny, mniejsze puszki) Red Bull zdołał uniknąć serowych konotacji innych napojów o wysokiej zawartości kofeiny. Monster reklamuje się na Monster truckach; Red Bull reklamuje się na samochodach Formuły 1. Jako doświadczony koneser byłem sceptyczny, że z takiego napoju establishmentowego odczuję wiele, ale byłem mile zaskoczony. Z aprobatą zauważam, że napój dał mi lekko spocone dłonie. Czułem mój szum w uszach się głośniej i, jak napisałem moje notatki do tego artykułu, zauważyłem, że ” pisanie idzie gładko.”
Starbucks Doubleshot
wejście Starbucks na rynek napojów energetycznych ma tę zaletę, że degustacja jak coś, co normalnie musiałbyś zacząć swój dzień, tj. mrożona kawa. To powiedziawszy, nie zrobiło to dla mnie wiele. Syropowa, mleczna słodycz sprawiła, że bolał mnie żołądek i przeciążył energię, którą mogłem uzyskać z kofeiny. Tylko dlatego, że społeczeństwo chce, żebyś wypił Starbucksa na śniadanie zamiast napoju, nie znaczy, że powinieneś.
Mountain Dew Kickstart: Black Cherry
tymczasem dla osób, które chciałyby zoptymalizować swoje śniadanie, jest Mountain Dew Kickstart. 16 uncji miało tylko 80 kalorii, co stanowi połowę tego, co normalny napój gazowany (i dwa razy to, co jest w kawie z mlekiem i cukrem), więc nie jest to zupełnie złe dla Ciebie. Ma tylko 92mg kofeiny, więc nie jest tak potężny, jak bym chciał, ale byłby idealny dla przed-nastoletniego gracza.
Guayake Yerba Mate: tradycyjna
Yerba mate jest herbatopodobna napój z Ameryki Południowej jest trochę mniej mocny niż kawa. Ten w zasadzie smakuje jak mrożona herbata, z nutą mięty i cukru. Picie tego nie dawało mi większego szumu, ale zacząłem odczuwać ból pod żebrem. To prawdopodobnie nie miało związku.
Brooklyn Mate
Brooklyn Mate to rzemieślnicza wersja Club Mate, sody pochodzącej z yerba mate, którą ludzie w Berlinie piją, czekając, aby zobaczyć, czy dostaną się do Berghain. Nie jest tak słodki jak Club Mate, i nie chciałbym mieszać go z wódką. Ten był dość słaby, ale miałem trochę zabawy wyobrażając sobie Australijskie powiedzenie ” Brooklyn mate.”
Teaonic I Love My Brain
ostatnio zacząłem oglądać napoje Teaonic w ekskluzywnych bodegas na całym Brooklynie. Oprócz” Kocham mój mózg”, robią smaki o nazwie” Kocham moje nadnercza „i” kocham moje chude ciało.”Ten powiedział, że to zwiększy moją koncentrację, poprawi moją pamięć i że zyskam jasność umysłu. Smakowała jak niesłodzona herbata miętowa i nie zrobiła absolutnie nic dla mojego mózgu (jest wolna od kofeiny), ale tak naprawdę nie sądzę, że jestem grupą docelową.
-
Coca-Cola
Coca-Cola w końcu łączy dwa najlepsze smaki, aby stworzyć Cherry-Vanilla Coke
-
dzięki uprzejmości Thomasa Kellera
dlaczego Thomas Keller uważa, że Farm-to-Table to Absurd
-
dzięki uprzejmości JSPORT, Taylor Alxndr i Leonce
the Best Miejsca śniadaniowe po imprezie w Atlancie, według lokalnych DJ-ów
-
Photo by Extra Crispy Video
Maybe Vinegar Can Save you