Tia McNelly

wiosną 2002 r.kończyłam pierwszy rok studiów w notorycznie hipisowskiej szkole imprezowej w górach Karoliny Północnej. W wieku 21 lat spędziłem lata szukając czegoś, co uśmierzy ból z powodu brudnego i szkodliwego dzieciństwa. Mimo, że dorastałem w kościele z mamą, która mnie bardzo kochała, nie mogłem uniknąć negatywnych skutków rozpadu mojej rodziny, kiedy byłem w Gimnazjum. Moje serce było jak gulasz z mięsistymi kawałkami traumy i czterema odmianami niedojrzałości unoszącymi się w zupie z trybem przetrwania. Życie studenckie wprowadziło mnie w smaki narkotyków, picia i uwagi ze strony mężczyzn, ponieważ wszystko zaczęło się gotować.

w słońcu rześkiego kwietniowego poranka w Appalachach zapaliłem ostatniego papierosa. Wiedziałam, że to mój ostatni papieros, bo wiedziałam, że jestem w ciąży, a kiedy zrobiłam test, to było to. Od tygodni zaprzeczam, że to tylko PMS. Nie pamiętam mojego ostatniego okresu, ale wydawało się, że już dawno się spóźnił. Moje cycki były tak ogromne i wrażliwe, że zakładanie stanika było produkcją mrugania i jęczenia. Jak akceptacja weszła i spojrzałem na dowody, test wydawał się konieczną formalnością.

przeszłam autostradą do apteki i kupiłam test ciążowy. Dobrze to rozegrałem z urzędnikiem. Powiedziałem jej, że zestaw jest dla przyjaciółki-że jest zbyt zawstydzona, żeby sama go kupić. Kiedy wróciłem do domu, nasikałem na patyk, a potem nie mogłem się zmusić, aby na niego spojrzeć przez prawie 20 minut. Moja współlokatorka spała w sąsiednim pokoju, ale gdy tylko podniosłem się na odwagę, żeby to odwrócić, przestraszyła ją piszcząca Bomba F.

„co!? Co się stało?!”Natknęła się do pokoju, szczotkując włosy z sennej twarzy. Rzuciłem kijem na podłogę i zacząłem płakać,

” Nie! Nie, Nie, Nie, Nie, Nie!”

przytuliła mnie i niewiele powiedziała. Co było do powiedzenia?

zadzwoniłem do mojej starszej siostry, aby uzyskać jej radę, jak powiedzieć mamie. Kazała mi przyjść do jej domu w innym mieście. Powiedziała, że zawiezie mnie do domu do Charlotte następnego ranka i powiemy o tym naszej matce. Tego wieczoru moja siostra i jej mąż upewnili się, że znam moje „opcje”. Powiedziałem im, że moje opcje to rodzicielstwo lub adopcja. Koniec dyskusji.

” po prostu nas wysłuchaj. Masz tylko 21 lat. Masz przed sobą całe życie. Musisz być tego pewien.”

kiedy ich słuchałem, opowiadałem mi o realiach mojej sytuacji i mówiłem, że to wszystko może się skończyć, gdybym chciał, szlochałem i błagałem Boga o odpowiedzi. Przez ułamek sekundy chciałem, żeby to wszystko zniknęło. Jak tylko ta myśl weszła mi do głowy, zrobiło mi się niedobrze z oburzenia. Aborcja nie wchodziła w grę.

” urodzę to dziecko.”

jazda do mojej matki następnego ranka poczuła się wieczna. Na początku byłem całkowicie stoicki. Byliśmy prawie do Charlotte, gdy łzy zaczęły płynąć. Nie mogłam przestać płakać. Gdy zbliżyliśmy się do domu, moja siostra zadzwoniła do naszej matki.

Spotkamy się tam?”

moja mama wróciła do domu z pracy o 11:00 we wtorek. Przyszła pośpiesznie w drzwiach i w chwili, gdy spojrzała na moją poplamioną łzami twarz, wiedziała. „Jesteś w ciąży, prawda, kochanie?”Jedyne, co mogłem zrobić, to szlochać w jej ramionach.

Zajmiemy się tym. Wszystko będzie świetnie, zobaczysz.”Uspokoiła mnie, dopóki oboje nie położyliśmy się do łóżka, wyczerpani emocjonalnie.

po skończeniu ostatnich tygodni semestru przeprowadziłam się z mamą do domu, gdzie spotkałam się z kochającym przyjęciem z Kościoła, w którym dorastałam. Przyjaciel mojej mamy, który znał mnie od dziewiątego roku życia, dał mi kartkę z napisem: „Bądź szczęśliwa, Tia. Twoje dziecko jest już kochane.”Myślę, że ta karta była od samego Jezusa. Słowa zawładnęły mną akceptacją. Znając jej stanowisko i słysząc słowa wsparcia od innych rodzin w kościele, wyciągnąłem żądło z upokorzenia mojego rosnącego guza, któremu brakowało legitymizującego lewego pomocnika.

przez kilka tygodni rozmawiałam i modliłam się, czy będę rodzic, czy nie. Instynkt podpowiadał mi, że będę jego matką od chwili, gdy się dowiedziałam, że ją noszę. Haczyk polegał na tym, jak będę w stanie utrzymać siebie i dziecko bez udziału ojca. Po kilku rozmowach z przyjaciółmi rodziny, zdecydowałem się pójść do szkoły pielęgniarskiej. Pielęgniarstwo było od dawna opcja w moim umyśle i moja mama zawsze zachęcał mnie do realizacji go. Do tego momentu nigdy nie miałem motywacji ani motywacji, aby włożyć w to ciężką pracę. Teraz wydawało się bezpieczną ścieżką kariery, która zapewni opcje pracy zmianowej i sprawi, że opieka nad dziećmi będzie prosta, dopóki mieszkam z matką.

czekając na przyjęcie do programu klinicznego, zacząłem wybijać kilka warunków wstępnych, których mi brakowało. Mój termin porodu wypadł w weekend Dziękczynienia, więc wynegocjowałem z moimi profesorami, żeby mogli zdawać egzaminy wcześniej. Chciałem być skończony przed porodem. Nie wiedziałem, że moja córeczka przyjedzie dopiero w połowie grudnia! Zanim się urodziła, Święto Dziękczynienia już dawno minęło, a Boże Narodzenie nadeszło szybko.

ten czas oczekiwania był niesamowicie słodki, jak wyobrażałem sobie biedną Mary, w moim stanie, jadącą na osiołku. Po prostu… Każdego ranka, kiedy siedziałam w moim bujanym fotelu, czytając i modląc się, zaczęłam rozumieć oczekiwanie Emmanuela jak nigdy dotąd. Dreszcz nadziei ogarnął moje serce i wiedziałem, że wszystko będzie dobrze.

kiedy moja córka miała 6 miesięcy, przeszłam 19-miesięczną rotację kliniczną, dzięki której zyskałam prawo do badania na licencję pielęgniarki. W tym czasie pracowałem na nocnej zmianie jako technik w aptece szpitalnej. W dni, gdy nie byłem w szpitalu, robiąc rotacje kliniczne, uczyłem się i catnapped, podczas gdy moja córka drzemała lub bawiła się w kojcu. Stać mnie było tylko na to, żeby była w przedszkolu w dni, kiedy moja mama pracowała i musiałam uczęszczać do przychodni. Często przechodziłem do 30 godzin bez snu. Kiedy stajemy się matkami, stajemy się zdolni do przetrwania o wiele więcej, niż moglibyśmy sobie wyobrazić dla dobra naszych dzieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.