wysłaliśmy Ci link do logowania.

jedna rzecz o zdrowiu psychicznym, o której nie mówi się zbyt wiele, to higiena. Porozmawiajmy więc o higienie!

nie myłam zębów od co najmniej miesiąca. Dla większości ludzi, to wydaje się obrzydliwe … i to jest obrzydliwe. Ale dla mnie to norma. Nie myć zębów, nie czesać włosów, nie brać prysznica to zupełnie normalne zachowanie w mojej książce. Życie z chorobą psychiczną jest wyzwaniem w najlepszym momencie, więc dodajmy higienę osobistą do równania. Budzę się każdego ranka myśląc to samo, co robię każdego dnia. „Zrobię to jutro”, ale jutro nigdy nie nadejdzie. Codziennie jest tak samo — jak mogę wstać z łóżka, nie mówiąc już o wzięciu prysznica i umyciu zębów? Jakby nade mną była czarna mgła, spychająca mnie coraz dalej w dół do łóżka … nie mogę wstać. Nie mogę stać pod prysznicem i się myć. Oczywiście, wiem, że muszę wstać i się umyć, ale łatwiej powiedzieć niż zrobić. Każde proste zadania (dla większości ludzi) stają się najbardziej niemożliwymi misjami, a ja nie jestem Tomem Cruisem. Więc wracam do łóżka.

kiedy ta czarna mgła spycha Cię do łóżka, możesz zacząć myśleć, jakie to ma znaczenie, jeśli się nie ubiorę? Dlaczego muszę się ubrać, jeśli chcę się zabić? Po co zmieniać bieliznę, skoro mam cały dzień leżeć w łóżku? Więc wplątujesz się w tę rutynę. Twój umysł ściga się z tymi wszystkimi myślami, których higiena nie mieści się w pierwszej dziesiątce. Nie mówię, że każdy z chorobą psychiczną ma słabą higienę, ale jest to bardzo powszechne. Nie ma się czego wstydzić, nie czyni nas to „leniwymi „czy” brudnymi.”To czyni nas ludźmi. Walczymy z niewidzialną chorobą, walczymy z własnym umysłem każdego dnia i chcemy tylko waszego zrozumienia, a nie waszego osądu.

moja mama jest pierwszą osobą, która mówi mi, kiedy muszę wziąć prysznic. Będę spędzać dni nawet o tym nie myśląc, ignorując, że pachnę, ignorując, że moje zęby są żółte, ignorując, że moje włosy są tłuste. Nie chcę, żeby ludzie wiedzieli, że czuję zapach. Oczywiście w rzadkich przypadkach, kiedy wychodzę, czasami nawet nie biorę prysznica. Umyję Pachy chusteczkami do makijażu lub mydłem. Ciężko mi to przyznać. Ale jak mówiłem, jestem chory. Te zadania, które ludzie wykonują, nawet nie myśląc, są dla mnie górami, na które mogę się wspiąć, a czasami nie mogę nawet wspiąć się na kilka pierwszych kroków.

są dni, w których wspinam się na tę górę — w rzeczywistości wspinam się na gówno z tej góry. To moje dobre dni. Biorę prysznic, myję zęby, czesam włosy. Pracuję nad tym, żeby te dni były bardziej aktualne. To powolny proces, ale powoli do tego zmierzam.

każdemu, kto to czyta i nie rozumie … otwórz swój umysł. Otwórz swój umysł na to, że każdy jest inny i inaczej reaguje na rzeczy. Ludzie walczą o życie każdego dnia, a jeśli dziś jest dzień, w którym dotarłeś pod prysznic, dobra robota!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.