Znaczenie wspólnego jedzenia

po śmierci mojej matki, a mój brat wyjechał na studia do Nowej Zelandii, pierwszą rzeczą, która naprawdę poczuła się inna, był stół. Mój ojciec i ja zaczęliśmy jeść osobno. Chodziliśmy na kolacje z przyjaciółmi, jedliśmy kanapki przed komputerami, dostarczaliśmy pizze podczas oglądania filmów. Czasami rzadko się widywaliśmy. Potem, kilka tygodni przed wyjazdem na uniwersytet, mój ojciec zszedł na dół. „Wiesz, myślę, że powinniśmy zacząć jeść razem, nawet jeśli będziemy Tylko ty i ja”, powiedział. „Twoja matka by tego chciała.”To nie było idealne, oczywiście—posiłki, które przygotowaliśmy, nie były szczególnie niesamowite i brakowało nam obecności mamy i mojego brata – ale było coś wyjątkowego w spędzaniu czasu z moim ojcem. To było terapeutyczne: pretekst do rozmowy, do refleksji nad dniem i nad ostatnimi wydarzeniami. Nasze rozmowy o Banale-baseballu i telewizji – często prowadziły do dyskusji o tym, co poważne—o polityce i śmierci, o wspomnieniach i stracie. Wspólne jedzenie było małym aktem i wymagało od nas bardzo niewiele-45 minut od naszych zwykłych, codziennych rozrywek—a jednak było to niezmiennie jedna z najszczęśliwszych części mojego dnia.

niestety Amerykanie rzadko jedzą już razem. W rzeczywistości, przeciętny Amerykanin zjada jeden na pięć posiłków w swoim samochodzie, co czwarty Amerykanin zjada co najmniej jeden posiłek fast food każdego dnia, a większość amerykańskich rodzin zgłasza, że je jeden posiłek razem mniej niż pięć dni w tygodniu. Szkoda, że tak wielu Amerykanów traci czas z najbliższymi, ale to nawet więcej. Brak wspólnego jedzenia ma również wymiernie negatywne skutki zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

wykorzystując dane z prawie trzech czwartych krajów świata, nowa analiza Organizacji Współpracy Gospodarczej i rozwoju (OECD) wykazała, że uczniowie, którzy nie jedzą regularnie z rodzicami, są znacznie bardziej narażeni na wagary w szkole. Średni wskaźnik wagarowania w okresie dwóch tygodni przed międzynarodowym programem międzynarodowej oceny studentów (PISA), testem przeprowadzonym przez OECD dla 15-latków i wykorzystywanym w analizie jako miara absencji, wynosił średnio około 15 procent na całym świecie, ale wynosił prawie 30 procent, gdy uczniowie zgłaszali, że nie często dzielili się posiłkami ze swoimi rodzinami.

dzieci, które nie jedzą obiadu z rodzicami co najmniej dwa razy w tygodniu, również były o 40 procent bardziej narażone na nadwagę w porównaniu do tych, którzy to robią, jak przedstawiono w prezentacji badawczej wygłoszonej na Europejskim Kongresie otyłości w Bułgarii w maju tego roku. Wręcz przeciwnie, dzieci, które jedzą obiad z rodzicami pięć lub więcej dni w tygodniu, mają mniej problemów z narkotykami i alkoholem, jedzą zdrowiej, wykazują lepsze wyniki w nauce i zgłaszają, że są bliżej rodziców niż dzieci, które jedzą obiad z rodzicami rzadziej, zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez National Center on Addiction and Drug Abuse na Uniwersytecie Columbia.

istnieją dwa duże powody tych negatywnych skutków związanych z nie jedzeniem posiłków razem: po pierwsze, kiedy jemy na mieście-zwłaszcza w niedrogich fast foodach i miejscach na wynos, do których większość dzieci nie je z rodziną—zwykle nie jemy bardzo zdrowych rzeczy. Jak napisał Michael Pollan w swojej najnowszej książce, gotowane posiłki spożywane poza domem są prawie jednolicie mniej zdrowe niż domowe potrawy, na ogół o wyższej zawartości tłuszczu, soli i kalorii.

więcej historii

innym powodem jest to, że samo jedzenie może być alienujące. Stół może działać jako unifier, miejsce wspólnoty. Dzielenie się posiłkiem jest pretekstem do nadrobienia zaległości i rozmowy, jednym z niewielu przypadków, w których ludzie chętnie odkładają na bok swoją pracę i poświęcają czas na dzień. W końcu rzadko zdarza się, że my Amerykanie dajemy sobie przyjemność ponad produktywność (wystarczy spojrzeć na fakt, że przeciętny Amerykanin pracuje prawie 220 godzin więcej rocznie niż przeciętny Francuz).

w wielu krajach czas posiłku jest traktowany jako Święty. Na przykład we Francji, podczas gdy jedzenie samemu jest dopuszczalne, nigdy nie należy spieszyć się z posiłkiem. Szaleńcza sałatka w metrze zaprasza na brudne spojrzenia, a pracownicy otrzymują co najmniej godzinę na lunch. W wielu meksykańskich miastach mieszczanie będą jeść razem z przyjaciółmi i rodziną w centralnych obszarach, takich jak parki lub place miejskie. W Kambodży wieśniacy rozkładają kolorowe Maty i przynoszą jedzenie, aby podzielić się z bliskimi jak potluck.

w swojej książce Eating Together Alice Julier twierdzi, że wspólne jedzenie może radykalnie zmienić perspektywy ludzi: Zmniejsza to postrzeganie nierówności przez ludzi, a goście mają tendencję do postrzegania tych z różnych ras, płci i środowisk społeczno-ekonomicznych jako bardziej równych niż w innych scenariuszach społecznych.

nie zawsze tak było, że Amerykanie nie traktują priorytetowo jedzenia razem i jedzenia powoli. W 1950 roku Elizabeth David, która została uznana za rodzaj poruszającego duszę amerykańskiego Ewangelisty kulinarnego du moment, jak być może Alice Waters lub David Lebovitz, opublikowała książkę o kuchni śródziemnomorskiej. Napisała, że świetne jedzenie jest proste. Zaproponowała, że posiłki nie muszą pochodzić z eleganckich lub modnych restauracji, a korzystanie z podstawowych posiłków z bliskimi sprawia, że najlepsze jedzenie. W jednym szczególnie istotnym fragmencie pisze:

„w cieniu cytrynowego gaju zrywam przeczucie chleba, posypuję go pyszną owocową oliwą z oliwek, opróżniam kieliszek kwaśnego białego wina Capri; i pamiętaj, że Norman Douglas napisał kiedyś, że ten, kto pomógł nam w większym zrozumieniu, ma prawo do naszej wdzięczności na zawsze.”

jej równanie dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego jest łatwe: Jedz prosto i jedz razem.

dla przeciętnej amerykańskiej rodziny, która teraz wydaje prawie tyle samo pieniędzy na fast foody, co na zakupy spożywcze, ta prostota nie jest tak łatwa. Być może źródłem tego problemu jest kulturowe nieporozumienie.

w Ameryce snobistyczne wydaje się poświęcenie czasu na jedzenie dobrego jedzenia z rodziną. Norman Rockwell portret rodziny wokół stołu wydaje się teraz mniej Klasy średniej i bardziej haute burżuazji, ponieważ wiele rodzin nie może sobie pozwolić, aby jeden rodzic pozostał w domu z pracy, spędzając swój dzień sprzątając i gotując pieczeń i bok ziemniaków dla współmałżonka i dzieci. Większość rodziców nie ma czasu na gotowanie, wielu nawet nie wie, jak, A pomysł, że należy wydać dodatkowe pieniądze i czas zbierając produkty w supermarkecie, a nie chwytając wiadro chińskiego na wynos może wydawać się niewykonalne, niepotrzebne i nieco pretensjonalne. To zrozumiałe, że chcesz zaoszczędzić czas i pieniądze. Jest to ten sam powód, dla którego małe sklepy wychodzą z biznesu, gdy Walmart wprowadza się do miasta; ale w tym przypadku to nie właściciel sklepu cierpi, to konsument niezdrowych i pośpiesznych posiłków.

Jak zatem jeść lepiej, nie tylko z perspektywy żywieniowej, ale także psychologicznej?

„jedzenie jest koniecznością, ale inteligentne jedzenie jest sztuką”-powiedział XVII-wieczny pisarz François de La Rochefoucauld. Co” inteligencja ” oznacza w kontekście jedzenia jest dyskusyjne. Są tacy, którzy mają obsesję na punkcie swojego jedzenia-gdzie jest ono pozyskiwane, jeśli jest organiczne, mgliste pragnienie kulinarnej „oryginalności” – którzy są znani w USA jako” smakosze”, a we Francji jako generation Le Fooding, z których oba są hipsterami kuchni, zarabiającymi, a czasami wybrednymi. Ale to nie wydaje się całkiem jak „inteligencja”, jak De La Rochefoucauld miał na myśli.

być może, aby „jeść inteligentnie”, trzeba tylko jeść razem. Chociaż byłoby miło jeść zdrowo, jak również, nawet na wynos sprawia, że wystarczająco przyzwoity posiłek, psychologicznie rzecz biorąc, tak długo, jak twoja rodzina, Współlokatorzy, lub przyjaciele są obecni.

to niesamowite, na co jesteśmy w stanie znaleźć czas, jeśli jesteśmy zmotywowani. (Chociaż często kończymy trochę zbyt ściśnięci, aby rano iść na siłownię, nadal możemy znaleźć czas na wyjście do kina po pracy.) Być może postrzeganie wspólnego jedzenia nie jako kolejnej wizyty w napiętym harmonogramie, ale raczej jako okazji do odstresowania się, szansy na dogonienie tych, których kochamy, może pomóc naszym dzieciom lepiej radzić sobie w szkole, uzyskać lepszą formę i być mniej narażonym na nadużywanie narkotyków i alkoholu. Wspólne jedzenie również skłoniło dzieci do zgłaszania lepszych relacji z rodzicami i z pewnością relacje między dorosłymi mogą również przynieść korzyści.

w naszą ostatnią noc przed wyjazdem z domu, aby wrócić do szkoły, mój ojciec i ja poszliśmy do naszej ulubionej rodzinnej restauracji, Miejsca w Syczuanie, gdzie zawsze zamawiamy to samo: dla mnie YU Xiang Qiezi, dla niego czarny kurczak. Jednak nawet po 60 latach życia na tej planecie i niezliczonych obiadach tutaj, nadal nie mógł właściwie trzymać pary pałeczek. „Pozwól mi pomóc”, powiedziałem i po małym oporze, zobowiązał mnie. – Widzisz, musisz trzymać ten jeden idealnie nieruchomo-powiedziałem, poruszając się do pałeczki w lewej ręce – podczas gdy ty przesuń Ten, aby odebrać jedzenie.”Kelner przyszedł z kolejną miską ryżu, na której chciał spróbować. Skinął głową. – Chyba mam-powiedział delikatnie trzymając pałeczki między palcami. „Pałeczki mają indywidualną rolę, ale aby nie upuścić jedzenia, muszą współpracować. Prawda?”Uśmiechnąłem się. „Dokładnie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.