jak nauczyłem się gotować z (prawie) bez pieniędzy

  • 3

loose-change

loose-change

podzieliłem się kawałkami mojej podróży kulinarnej w całej witrynie, ale zdecydowałem, że potrzebuję dobrego posta, który dzieli moją historię w jednym miejscu. Podczas gdy cała historia jest wystarczająco duża, aby wypełnić książkę (hmmm, pamiętnik żywności ktoś?), oto najważniejsze informacje o tym, jak nauczyłem się gotować i jeść pokarmy bogate w składniki odżywcze i smak, gdy byłem spłukany.

dorastałem w różnych bazach wojskowych. Mój tata był oficerem armii i nigdy nie było pytanie o jedzenie chciałem, kiedy chciałem. Oczywiście, moja mama próbowała nakłonić nas do zdrowego jedzenia, i wykonała dobrą robotę. Kiedy robiliśmy z nią zakupy spożywcze, nie wolno nam było błagać o niezdrowe jedzenie, ale każdy z nas mógł wybrać jeden przedmiot z działu produkcji. Czułem się jak największy odkrywca na świecie po raz pierwszy wybrałem starfruit!

kiedy byłam w drugiej klasie, pytałam mamę, czy możemy zjeść kraba na obiad. Podekscytowana, że chcę spróbować czegoś nowego, kupiła kilka krabów i nauczyła mnie, jak je gotować. Niestety, tylko ona polubiła biedne kraby, więc nasi sąsiedzi mieli ucztę tej nocy. Na szczęście dla mnie, od tego czasu nauczyłem się kochać prawie wszystkie owoce morza, które stawiasz przede mną!

kiedy miałem 18 lub 19 lat, moja rodzina opuściła Hawaje (gdzie spędziliśmy siedem moich formacyjnych lat) do Waszyngtonu i zdecydowałem się zostać w tym, co uważałem za moje rodzinne miasto. Pracowałem jako tancerz dla firmy, która występowała w hotelach, centrach handlowych i statkach wycieczkowych, a także zwiedzałem sąsiednie wyspy. Miałem swoje pierwsze mieszkanie, mogłem surfować codziennie między koncertami i myślałem, że życie jest dobre.

11 wrzesnia 2001 byl szokujacym dniem. Kiedy siedziałem w salonie ze współlokatorami, oglądając wiadomości o atakach, dostałem telefon. Myślałem, że to będzie przyjaciel lub członek rodziny, ale to był ktoś z linii cruise pracowałem dla (Moje stabilne źródło dochodów). Wołali mnie zwolnić.

najwyraźniej niektórzy mądrale w zarządzaniu zdali sobie sprawę, że turystyka umrze i postanowili spróbować natychmiast zmniejszyć swoje straty. W tamtym czasie nie obchodziło mnie to, bo mój świat już wypadł mi spod głowy z powodu ataków terrorystycznych. Tej nocy jadłem kolację z przyjacielem w restauracji. Myślę, że oboje chcieliśmy być z kimś, kto czuł się bezpiecznie, a ponieważ żadne z nas nie miało rodziny na Hawajach, byliśmy dla siebie rodziną. Co dziwne, stoisko, w którym zasiadł nasz serwer, miało zdjęcie bliźniaczych wież wiszących na ścianie nad stołem. To był mój ostatni obfity posiłek.

w ciągu kilku tygodni po atakach zacząłem rozumieć prawdziwe szkody, jakie wyrządzano naszej gospodarce na Hawajach. Bezrobocie gwałtownie wzrosło, bo tysiące z nas było uzależnionych od turystyki. Po trzech tygodniach braku płacy zdałem sobie sprawę, że muszę zmienić swój styl życia. Patrząc na to, jak mało pieniędzy miałem na koncie bankowym (około $100, yikes!), Podjąłem decyzję pod koniec miesiąca, aby wyprowadzić się z mojego mieszkania i do samochodu.

znalazłam koleżankę, która pozwoliła mi trzymać meble i rzeczy w garażu, aż „znalazłam większe miejsce”. Ale nie powiedziałam nikomu, przyjaciołom ani rodzinie, że jestem bezdomna.

choć bycie bezdomnym nigdy nie jest zabawne, Hawaje nie są najgorszym miejscem, w którym można doświadczyć bezdomności. Nigdy nie robi się wystarczająco zimno, aby być niebezpiecznym, kiedy pada, jest zwykle krótkie i ciepłe, a na każdej plaży są publiczne Prysznice. Oczywiście, wiąże się z tym również wiele strachu. Było kilka razy, że obudził mnie ktoś wali w szybę mojego samochodu, i musiał szybko odjechać w panice. (Mamo i tato, jeśli to czytacie, nie powiedziałem wam o tej całej sprawie z bezdomnymi, ponieważ nie chciałem, żebyście się martwili. Pomyślmy o tym jak o wspaniałym doświadczeniu w nauce!)

peanut-butter-bread

peanut-butter-bread

myślę, że najtrudniejszą częścią bycia bezdomnym był głód. Jedyne jedzenie, które kupiłem przez cały miesiąc, to słoik masła orzechowego i bochenek chleba. W nocy patrzyłam z tęsknotą na ten bochenek chleba, myśląc, że jeszcze jeden kawałek będzie w porządku, ale wiedziałam, że muszę go racjonować. Byłem w stanie uzupełnić moje posiłki trochę z jedzeniem, które zbierałem. Mój Kościół miał drzewo grejpfrutowe z wielkimi grejpfrutami wielkości piłek do koszykówki! Właściwie nie lubiłem grejpfruta, ale wiedziałem, że składniki odżywcze są ważne, więc zgniotłem twarz i połknąłem ją. Na terenie posesji było również drzewo liczi, a ja wybierałem miskę pełną w każdą niedzielę i starałem się, aby trwały przez tydzień.

po kilku miesiącach udało mi się dostać pracę na pół etatu jako barista w Starbucks. Nie byłem nawet pijący kawę w tym czasie, ale byłem podekscytowany, aby dostać pracę! Plus, mogłem dostać tyle mleka, ile chciałem podczas pracy, więc w końcu zaczął się trochę wapnia ponownie.

fast-food-bag

fast-food-bag

kiedy dostałem pierwszą skromną wypłatę, byłem gotowy szukać mieszkania. Przyjaciel pomógł mi znaleźć małe mieszkanie, które kiedyś było szopą. Nie było nawet miejsca na łóżko, a ja mogłem myć zęby przy zlewie i dostać się do lodówki, siedząc na toalecie. Kiedy próbowałem obliczyć, czy stać mnie na mieszkanie, paliwo do mojego samochodu i telefon komórkowy do pracy, aby się ze mną skontaktować, zdałem sobie sprawę, że mogę, ale będę miał tylko 7-14 dolarów tygodniowo na jedzenie.

zdecydowałem, że muszę to zrobić i wprowadziłem się do mieszkania. To był tydzień, w którym zacząłem moją dietę fast food. W moim umyśle miało to doskonały sens, że gdybym miał tylko jeden lub dwa dolary dziennie na jedzenie, jedynym sposobem, w jaki mogłem sobie pozwolić na jedzenie było poza menu dolara. Rano zjadłabym kanapkę z kurczakiem, a gdybym miała dość pieniędzy, dwa tacos wieczorem. Tak, dokładnie, dwa całe tacos!

jadłam w ten sposób przez ponad rok i zdecydowanie wpłynęło to na moje ciało. Miałem bardzo mało energii, cały czas chorowałem i zmagałem się z depresją. Nie głęboka, niebezpieczna depresja, po prostu leżę w łóżku cały dzień, jeśli nie pracuję nad depresją. Wiedziałem, że to, co wkładałem do mojego ciała, nie było dla niego dobre (poważnie, spójrz na zdjęcie poniżej i wyobraź sobie, że wkładam to do swojego ciała każdego dnia!), ale nie sądziłem, że mam inne opcje.

fast-food-diet

fast-food-diet

pewnego pamiętnego dnia zadzwonił do mnie znajomy.

powiedziała mi, że ona i jej mąż poszli do sklepu po pracy, a teraz mają za dużo zakupów i mają nadzieję, że wezmę kilka z ich rąk. Była dobrą przyjaciółką, bo wiedziała, że prawdopodobnie zrobiłabym Wielki smród, odrzucając ją, gdyby sprawiała wrażenie, jakby próbowała mi pomóc. Tak, to prawda, walczyłem wtedy z taką samą dumą, jak ze wstydem. Ale miała łaskę, by dać mi sposób na zachowanie twarzy, a ja chętnie przyjąłem jej ofertę.

jej mąż podrzucił dużą torbę na zakupy z brązowego papieru, a kiedy wyciągałam przedmiot po przedmiocie, czułam się jak Boże Narodzenie. Były błyszczące papryki w gradiencie czerwonym, pomarańczowym i żółtym, soczysta Głowa aksamitnie zielonych brokułów i duża torba wesołej, wytrzymałej marchewki. Poniżej produktów były worki ryżu, spaghetti i fettucini. Potem przyszedł ciężkie puszki mleka kokosowego, grzyby, fasola, sos pomidorowy, kukurydza, fasola i więcej.

pamiętam tylko połowę tego, co było w tej torbie, ale nigdy nie zapomnę momentu realizacji pod koniec tygodnia, kiedy spędziłem całe sześć dni bez zatrzymywania się w restauracji fast food. Zauważyłam również, że zamiast wymuszać wybuchy energii podczas interakcji z klientami, mogłam przetrwać cały dzień i nie czułam, że muszę się zdrzemnąć w samochodzie!

tego dnia pobiegłem do domu z pracy, właściwie podekscytowany płaceniem rachunków i zobaczeniem, ile pieniędzy z napiwków zostawiłbym na jedzenie. Ponieważ nie kupiłem żadnego jedzenia tydzień wcześniej, miałem „dodatkowe” 12 dolarów w tym tygodniu. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, i użyć mojej tygodniowej rezerwy, aby spróbować wydać $12 w sklepie spożywczym, zamiast jednego lub dwóch dolarów dziennie w drive-thru. Wiem, genialne!

zrobiłem inwentaryzację tego, co mi zostało, rzeczy takie jak ryż i makaron, 4 torby ramen, masło orzechowe i szuflada pełna super tanich (jak za darmo) sos sojowy i pakiety ketchupu. Potem udałem się z powrotem do kawiarni, która była w odległości spaceru od kilku sklepów spożywczych, i wykopał okólniki z kosza na śmieci gazety. Spojrzałem na to, co było w sprzedaży i próbowałem ustalić, na co mnie stać i jak zamienić to w Posiłki. Potem zacząłem moją pierwszą podróż na zakupy spożywcze.

moją kasjerką w Foodland była młoda Filipińska kobieta o jedwabiście czarnych włosach ściętych pod tak ostrymi kątami, że praktycznie przecięła się w powietrzu, gdy biła głową w przód iw tył skanując przedmioty. „Chciałbym kartkę Maika’ i!”Z niecierpliwością ogłosiłem, zanim zeskanowała mój pierwszy przedmiot. Maika 'i (My-ka-ee) oznacza w języku hawajskim dobro lub korzyść i jest to nazwa karty klubowej Foodland.

spojrzała na mnie lekko zdziwiona, chyba dlatego, że zwykle muszą pytać ludzi, czy chcą. Może wydawałem się zbyt chętny. Jej zdziwienie wzrosło, gdy zacząłem podskakiwać z podniecenia, oglądając, jak dzwoni do mojej miniaturowej sumy. Miałem dwa banany, garść winogron, dwa najmniejsze jabłka, jakie mogłem znaleźć, połowę kapusty (pomocny facet oferował mi pokroić na pół, gdy debatowałem, czy go kupić, czy nie. Zaproponował również datę, ale odrzuciłem tę ofertę) i torbę mrożonej fasolki szparagowej.

krzyknąłem ” Superstar!”z towarzyszącą lonżą, gdy ogłosiła moją sumę około $3. Wybiegłem ze sklepu z moją nagrodą w holu, ledwo słysząc, jak Kasjerka bełkocze do swojej współpracowniczki o szalonej dziewczynie.

następnie udałem się do Safeway, który miał pełnoziarnisty chleb na sprzedaż. Dostałem ich kartę klubową, jak również i chwycił niektóre sklep marki tuńczyk, majonez i ogórki kiszone, aby przejść do mojego chleba (więc mogłem mieć opcję kanapkę oprócz masła orzechowego). Oferowali również ząbki czosnku w połowie tego, co inne sklepy były ładowania, więc wybrałem dwa największe mogłem znaleźć, kopanie aż do dna kosza. W końcu zielona papryka była mniejsza niż pięćdziesiąt centów, więc kupiłem jedną i obiecałem sobie rozciągnąć ją między co najmniej dwoma posiłkami. Suma Safeway była $6 i zdecydowałem się tam zatrzymać, mając nadzieję, że mogę zaoszczędzić Ostatnie $3 na przyszły tydzień, aby kupić coś egzotycznego, takiego jak sos Sriracha lub hoisin.

miałem dużo zabawy testując moje pomysły na przepisy w tym tygodniu. Niektóre, jak makaron ramen i fasolka szparagowa w czosnku, masło orzechowe i sos sojowy, działało świetnie. Inne, takie jak fettucini i papryka w sosie maślanym ranczo, były absolutnymi porażkami(nie próbuj, zaufaj mi w tym).

w następnym tygodniu przygoda zaczęła się od nowa. Kontynuując moje wyzwanie związane z zakupami budżetowymi, wiele się nauczyłem. Nauczyłem się gotować ramen o 30 różne sposoby, i że dania z makaronem w pudełku nigdy nie smakują tak dobrze, jak myślisz, że będą. Nauczyłem się, że jajka dobrze łączą się ze wszystkim, a odrobina octu w mleku to Tani substytut maślanki. W końcu udało mi się zbudować trochę spiżarni z przyprawami i zszywkami, z których mogłem korzystać miesiące. Potem postanowiłem się przeprowadzić.

to prawda, po latach samotności, przeprowadzając się po całej wyspie Oahu, zdecydowałem, że nadszedł czas, aby znów być blisko rodziny. Zaledwie kilka miesięcy po przeprowadzce do Waszyngtonu, zaczęłam umawiać się z przystojnym i wspaniałym Erikiem Johnsonem. Z powodu naszej najgorszej pierwszej randki, byłam niepełnosprawna i nie mogłam dalej pracować w Starbucks. Więc gotowałem.

to było trudne i powolne, jedna ręka była złamana, a druga pokryta wysypką drogową (ta historia przyjdzie, obiecuję!). Ale uwielbiałam gotować i Eric uwielbiał jeść, więc pomógł z budżetem żywności i zrobiłem lunch i kolację dla nas prawie codziennie. W ciągu roku pobraliśmy się i mieliśmy nędzny budżet wynoszący zaledwie 100 dolarów miesięcznie na jedzenie. Na szczęście, to było łatwe dla mnie do pracy i Eric nadal uwielbia zachwycać się, jak dobrze jedliśmy, kiedy był absolutnie pewien, że możemy sobie pozwolić tylko ryż i fasolę.

więc morał z tej nieprawdopodobnie długiej historii? Nie potrzebujesz mnóstwo pieniędzy, aby jeść pokarmy bogate w składniki odżywcze i smak. To podróż i nie dzieje się z dnia na dzień, ale jest to możliwe. Jeśli zmagasz się z tym, jak dobrze zjeść przy napiętym budżecie, sprawdź niektóre z moich postów budżetowych. Co najważniejsze, wiedz, że nie jesteś sam, i że jest nas wielu w tej samej łodzi, aby się wspierać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.