jeśli chodzi o edukację, rząd federalny jest odpowiedzialny za … Co?

sądząc po procesie zatwierdzania przez Senat, Sekretarz Edukacji Betsy DeVos jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych członków gabinetu prezydenta Donalda Trumpa. Była jedyną kandydatką, która otrzymała dwa głosy ” nie ” od członków własnej partii, senatorów Susan Collins z Maine i lisy Murkowski z Alaski. W przeddzień jej głosowania Potwierdzającego, Demokraci zorganizowali całonocne czuwanie, w którym potępili ją z podłogi Senatu. Po głosowaniu 50-50, wiceprezydent Mike Pence został wezwany jako przewodniczący Senatu, aby zerwać remis dla DeVos — pierwszy w 228-letniej historii Senatu dający „radę i zgodę” kandydatom na gabinet prezydencki.

teraz, gdy DeVos jest kilka miesięcy do jej kadencji jako 11. Sekretarz edukacji, zarówno jej zwolennicy i krytycy zwracają szczególną uwagę na politykę, którą zaczyna realizować i jak zmienią narodowe szkoły publiczne. Nawet dla doświadczonych obserwatorów edukacji jest to jednak trudne, nie tylko dlatego, że propozycje budżetu i polityki administracji Trumpa są bardziej szkieletowe niż te przedstawione przez poprzednie administracje, ale dlatego, że Departament Edukacji nie nadzoruje bezpośrednio 100 000 szkół publicznych w kraju. Państwa mają pewien nadzór, ale poszczególne gminy są w większości przypadków podmiotami prawnymi odpowiedzialnymi za prowadzenie szkół i zapewnienie zdecydowanej większości finansowania za pośrednictwem lokalnych dolarów podatkowych.

mimo to, rząd federalny używa złożonego systemu mechanizmów finansowania, dyrektyw Politycznych i miękkiej, ale znaczącej siły prezydenckiej kazalnicy, aby kształtować to, jak i gdzie uczą się studenci. Każdy, kto chce zrozumieć wpływ kadencji Devosa jako Sekretarza Edukacji, musi najpierw zrozumieć podstawowe podstawy: co rząd federalny kontroluje, jak to kontroluje i jak ta równowaga zmienia się (a nie) z administracji na administrację.

ten krajobraz polityki jest przedmiotem kursu szkoły Ed, a-129, rząd federalny i szkoły, prowadzone przez wykładowcę Laurę Schifter, Ed.M.’07, Wyd.D.’14, były starszy doradca kongresmena George’ a Millera (D-CA). Schifter zauważył, że nawet dla uczniów, którzy pracowali w szkołach publicznych, zrozumienie obecnej roli rządu federalnego w edukacji może być skomplikowane.

„studenci często potrzebują odświeżenia na temat takich rzeczy, jak zrozumienie natury relacji między rządem federalnym a Stanami i tego, czym jest federalizm”, mówi. Mając to na uwadze, kurs rozpoczyna się od przeglądu obywatelskiego, zwłaszcza skomplikowanej polityki federalizmu, następnie przechodzi do lekcji historii w federalnym prawodawstwie edukacyjnym od Ustawy o szkolnictwie podstawowym i średnim z 1965 r., a na koniec do przeglądu rzeczywistych mechanizmów politycznych, za pomocą których rząd federalny egzekwuje i wdraża prawo. Przez cały czas uczniowie „czytają statuty, czytają przepisy, czytają orzeczenia sądowe” – mówi Schifter-działania, które uważa za niezbędne, ponieważ nie ma lepszego sposobu na zrozumienie prawa przez wychowawców, niż skonsultowanie się z nim.

lekcje wiedzy o społeczeństwie i historii wymagane do zrozumienia roli rządu federalnego w edukacji są oczywiście głęboko splecione i zaczynają się, jak w przypadku wielu rzeczy amerykańskich, od konstytucji. Ten dokument nie wspomina o edukacji. W 10 poprawce stwierdza się, że ” uprawnienia nie delegowane Stanom Zjednoczonym przez Konstytucję … są zarezerwowane odpowiednio dla Stanów.”Może to wykluczać federalny nadzór nad edukacją, z tym, że 14 poprawka wymaga od wszystkich stanów zapewnienia każdej osobie podlegającej jej jurysdykcji równej ochrony prawa.”

Decyzja Rady Edukacji w 1954 r. została zinterpretowana, aby dać rządowi federalnemu prawo do interweniowania w przypadkach prawnie usankcjonowanej dyskryminacji, takiej jak segregacja Szkół Publicznych w całym kraju; mandat równego dostępu do edukacji dla uczniów niepełnosprawnych; i, zgodnie z niektórymi argumentami, aby skorygować uporczywie nierówny dostęp do zasobów w Stanach i okręgach o różnych poziomach dochodów. Według profesora nadzwyczajnego Martina Westa, historyczna i aktualna rola rządu w edukacji odzwierciedla konflikty nierozerwalnie związane z tymi dwoma centralnymi założeniami karty narodu.

przed 1965, 10. poprawka wydawała się przeważać nad 14., a zaangażowanie federalne w edukację K – 12 było minimalne. Począwszy od Horace ’ a Manna w Massachusetts, w 1830 roku, państwa wprowadziły reformy mające na celu ustanowienie wolnego, niesekciarskiego Systemu Edukacji, ale większość ustawodawstwa krajowego była skierowana na szkolnictwo wyższe. Na przykład, The 1862 Morrill Act wykorzystywane wpływy ze sprzedaży gruntów publicznych do ustanowienia” land-grant ” uczelnie koncentrują się na rolnictwie i inżynierii. (Wiele uniwersytetów publicznych, takich jak Michigan State i historycznie Czarne uczelnie, takie jak Tuskegee University, są instytucjami grantowymi.)

a następnie, pod koniec 1860 roku, pierwszy federalny Departament Edukacji pod przewodnictwem prezydenta Andrew Johnsona został utworzony w celu śledzenia statystyk edukacyjnych. Szybko zdegradowano go do „urzędu” i nie wszedł w skład gabinetu prezydenta. Dopiero w połowie lat 60. rząd federalny przyjął bardziej zdecydowaną rolę w edukacji K – 12.

impuls do zmiany był dwojaki. Decyzja Sądu Najwyższego z 1954 r. Brown v. Board of Education, która nakazywała desegregację szkół publicznych, dała władzy wykonawczej precedens prawny dla egzekwowania równego dostępu do edukacji. W tym samym czasie wystrzelenie Radzieckiego satelity Sputnik I (i technologiczny przebieg zimnej wojny bardziej ogólnie) wywołało niepokój, że szkoły Narodowe pozostają w tyle.

te wątki połączyły się w ustawie o szkolnictwie Elementary and Secondary Education Act (ESEA) z 1965 r., ustawie zaprojektowanej częściowo przez Francisa Keppela, ówczesnego komisarza edukacji (odpowiednik Sekretarza Edukacji na poziomie pre-cabinet) i przekształcającego dziekana w szkole Ed. Ustawa była kluczowym elementem wojny Lyndona Johnsona z ubóstwem i od tego czasu określa podstawowe warunki zaangażowania rządu federalnego w edukację.

zamiast nakazywać bezpośredni nadzór federalny nad szkołami — mówienie państwom, co mają robić — ESEA oferowała stanom finansowanie programów edukacyjnych na zasadzie warunkowej. Innymi słowy, państwa mogą otrzymać finansowanie federalne pod warunkiem, że spełniają wymogi określone w niektórych sekcjach lub tytułach ustawy.

Ilustracja Simone Massonitytuł I zapewnia fundusze dla szkół z dużym odsetkiem uczniów o niskich dochodach. Tytuł VI przewiduje pomoc dla dzieci niepełnosprawnych. Tytuł VII przeznacza środki na edukację dwujęzyczną. Kwota finansowania zapewniona przez esea była początkowo niewielka — około 2 lub 3 procent budżetu dystryktu, według historyka edukacji i byłej dziekanki Szkoły Ed Patricii Albjerg Graham — ale zbyt duża, aby Stany mogły ją przepuścić. Formuła zachęt z zastrzeżeniami pozwoliła rządowi federalnemu pracować wokół 10 poprawki i mieć większą rękę w egzekwowaniu 14. Zapewniała ona, według słów Grahama, zarówno marchewkę funduszy federalnych, jak i kij ich wycofania.

każda większa inicjatywa edukacyjna od 1965 r.polega na ponownej kalibracji równowagi, którą po raz pierwszy osiągnęła esea. Do 1980 r. program był ponownie autoryzowany co trzy lata, za każdym razem z bardziej szczegółowymi wytycznymi dotyczącymi wykorzystania funduszy federalnych (na przykład pieniądze z tytułu i muszą dodawać zamiast zastępować lokalne fundusze edukacyjne). W 1975 roku Ustawa o Edukacji dla wszystkich niepełnosprawnych dzieci (obecnie IDEA) zapewniła uczniom niepełnosprawnym bezpłatną edukację publiczną dostosowaną do ich potrzeb. Ta początkowa fala ekspansji zakończyła się w 1979 roku, za prezydentury Jimmy ’ ego Cartera, wraz z utworzeniem federalnego Departamentu Edukacji jako oddzielnej agencji rządowej, która koordynowałaby to, co Zachód nazywa „zupą alfabetyczną” różnych inicjatyw i wymagań rządu federalnego.

Administracja Reagana na krótko wycofała wiele przepisów ESEA, ale po opublikowaniu w 1983 roku raportu a Nation at Risk, w którym zwrócono uwagę na utrzymujące się nierówności w systemie edukacji i dokonano niekorzystnych porównań między USA. studentów i tych w innych krajach, przywrócono stare wymagania i dodano nowe.

Ustawa z 2001 r.No Child Left Behind Act (NCLB) oznaczała nowy poziom nadzoru federalnego, wymagając od państw ustanowienia bardziej rygorystycznych standardów oceny studentów i, poprzez testy, wykazania „odpowiedniego rocznego postępu” w zakresie spełniania tych standardów. Wady prawa szybko się ujawniły. Standardy nie uwzględniały różnic między populacjami uczniów, a więc, według Westa, Departament Edukacji często kończył „ocenę szkół w takim samym stopniu na uczniach, którym służą, w przeciwieństwie do ich skuteczności w służeniu im.”

kiedy administracja Obamy doszła do władzy, stanęła w obliczu logjam legislacyjnego dotyczącego edukacji. NCLB wygasło w 2007 roku, ale nie było zgody Kongresu co do warunków jego ponownej autoryzacji. Administracja odpowiedziała, wydając zwolnienia państwom, które nie spełniały standardów nclb, pod warunkiem, że przyjęły inne polityki, które administracja preferowała, takie jak wspólne podstawowe standardy. Jednocześnie program Race to the Top oferował konkurencyjne granty, które przyznawały punkty państwom w oparciu o ich wdrażanie polityk, takich jak oceny oparte na wynikach. Oba programy były postrzegane przez wielu konserwatystów jako nadmierna władza wykonawcza, a kiedy ESEA została ponownie autoryzowana w 2015 jako Ustawa o każdym Studencie (ESSA), standaryzowane wymagania testowe NCLB zostały zachowane, ale systemy oceny i odpowiedzialności mające reagować na wyniki tych testów stały się odpowiedzialnością poszczególnych państw. Kiedy DeVos zeznawał przed Senatem w styczniu 2017 r., rząd federalny nadal miał większą rękę w edukacji publicznej niż w jakimkolwiek momencie, zanim żadne dziecko nie pozostało w tyle, ale niedawno doświadczył największego cofnięcia się w jego nadzorze od ery prawie ciągłej ekspansji, która rozpoczęła się w 1965 r.

*****

w klasie Schiftera uczniowie zmagają się z symulowanymi wersjami rzeczywistego dylematu stojącego obecnie przed administracją Trumpa: jak zaprojektować i wdrożyć politykę. Dla uczniów Schiftera oznacza to wybór pomiędzy dwoma końcowymi projektami: mock Congressional markup na projekt ustawy związanej z edukacją lub mock wniosek dotacyjny podobny do wyścigu na szczyt. Dla Trumpa oznacza to nawigację w jaki sposób polityka edukacyjna jest kształtowana przez wszystkie trzy gałęzie rządu.

Kongres ma możliwość pisania statutu i dystrybucji funduszy. Jeśli, na przykład, zwalnia fundusze jako granty formuły, które są dystrybuowane do wszystkich państw na tej samej podstawie, może zapewnić powszechne przyjęcie programów, takich jak tytuł I. konkurencyjne granty, takie jak Race to the Top, prawdopodobnie zwiększają efektywność wdrażania polityki: władza wykonawcza może regulować, wyjaśniać i być selektywna w zakresie egzekwowania prawa. A orzeczenia sądowe mogą przedefiniować to, co kwalifikuje się do realizacji polityki, tak jak Sąd Najwyższy uczynił w 2017 r.Endrew F. v. Douglas County School Dist. Orzeczenie RE-1, jednomyślna decyzja, która interpretuje ideę jako wymagającą, aby program edukacyjny niepełnosprawnego ucznia był odpowiednio ambitny w świetle jego okoliczności.”

wydaje się, że podejście Departamentu Edukacji w ramach DeVos wciąż nabiera kształtu. Niektóre z jego działań były szybkie i zdecydowane. W lutym departamenty Sprawiedliwości i Edukacji wspólnie ogłosiły, że unieważniają wytyczne z czasów Obamy chroniące prawo transseksualnych studentów do korzystania z łazienki odpowiadającej ich tożsamości płciowej.

w innych obszarach jednak stanowiska Departamentu były niejasne. W dniu inauguracji administracja zarządziła zamrożenie państwowych planów oceny i rozliczalności dla szkół, które zgodnie z essa muszą zostać zatwierdzone przez władze federalne. Jednak w liście z 10 lutego do dyrektorów szkół państwowych DeVos powiedział, że państwa powinny kontynuować swoje propozycje. Gdyby Departament był łagodny w ocenie tych planów, oznaczałoby to de facto cofnięcie nadzoru federalnego, ponieważ Departament Edukacji zdecydowałby się nie wykonywać swoich uprawnień w pełnym zakresie dozwolonym przez prawo.

Ilustracja Simone Massonipodobnie, podczas gdy podczas przesłuchań potwierdzających DeVos wiele mówiło się o zakresie, w jakim będzie opowiadać się za wyborem szkoły i programami kuponów, i podczas gdy Trump chwalił wybór szkoły podczas przemówienia na wspólnej sesji Kongresu, nadal nie jest jasne, jakie formy przyjmie to poparcie. Wiele osób oczekiwało, że plan podatkowy administracji obejmie ulgę podatkową na darowizny dla prywatnych fundacji stypendialnych.

proponowany budżet administracji, wydany w maju pod tytułem „Nowa Fundacja na rzecz amerykańskiej wielkości”, wzywa do $500 milionów dolarów w nowym finansowaniu szkoły czarterowej — 50 procent wzrostu w stosunku do obecnych poziomów, ale mniej niż $759 milionów autoryzowanych w ciągu pierwszych dwóch lat administracji George ’ a W. Busha. Budżet przeznacza również dodatkowy miliard dolarów w” przenośnym ” finansowaniu tytułu I, co oznacza, że pieniądze pójdą za uczniami, którzy zdecydują się uczęszczać do szkół czarterowych lub magnesowych (obecnie pozostaje w ich rodzinnych dzielnicach). Pod ESSA, jednak, wiele z tego, co było kiedyś nadzorowane przez Departament Edukacji teraz wrócił do Stanów.

„jak na ironię, zobaczymy administrację, która będzie niechętna dyktowaniu konkretnych polityk”, mówi profesor Paul Reville, Sekretarz Edukacji Massachusetts pod przewodnictwem byłego gubernatora Devala Patricka. Nie oznacza to oczywiście, że Departament Edukacji i administracja nie są w stanie wywierać wpływu, ale wydaje się, że planują to zrobić poprzez cięcia, a nie nowe inicjatywy. Budżet Trumpa proponuje 13,5 procentową obniżkę w budżecie Departamentu Edukacji na 2018 rok, w tym 2,3 miliarda dolarów, które wyeliminowałyby wspieranie skutecznych dotacji na nauczanie, które finansują szkolenia i rozwój nauczycieli.

i cięcia w innych dziedzinach mogą również wpłynąć na uczniów, ponieważ nie wszystkie fundusze federalne dla szkół pochodzą z Departamentu Edukacji. Na przykład pieniądze na ustawę o zdrowych dzieciach wolnych od głodu, której wytyczne żywieniowe na lunch w szkole zostały ostatnio rozluźnione zarządzeniem wykonawczym, trafiają do Departamentu Rolnictwa. Pracownicy szkół publicznych, tacy jak terapeuci zawodowi i fizyczni, opłacają większość swojej pracy za pośrednictwem Medicaid, który zapewnia również usługi stomatologiczne, wzroku, słuchu i zdrowia psychicznego. Programy takie jak ten są zagrożone częściowo dlatego, że administracja proponuje cięcia budżetowe o 800 miliardów dolarów.

poza specyfiką budżetową, jest też moc prezydenckiej ambony. Reville przytacza dowody na to, że retoryka administracji w sprawie szkół i bonów już wprowadziła konserwatywne rządy stanowe ” w ruch, ośmielone nowym stanowiskiem Federalnym w sprawie wyboru.”

budżet Administracji to jednak tylko lista życzeń. Faktyczna władza decydowania o wydatkach federalnych spoczywa na izbie i Senacie, a nawet w latach mniej drastycznych propozycji ustawodawcy często uchwalają budżet federalny, który wygląda zupełnie inaczej niż sugerowany przez prezydenta. Budżet Trumpa został odrzucony, a dla niektórych konserwatystów nastawionych na edukację, poparcie administracji w ich imieniu jest niemile widziane. Frederick Hess, Ed.M.’90, dyrektor education policy studies w American Enterprise Institute, wierzy w wybór szkoły – ale martwi się, co się stanie, jeśli Trump naciśnie na to.

„ostatnią rzeczą, jakiej chcemy”, mówi Hess o wyborze szkoły, jest to, aby najmniej popularny, najbardziej nieudolny przywódca w pamięci stał się orędownikiem popularnego pomysłu.”

nie wszyscy oczywiście zgadzają się z oceną prezydenta przez Hessa, ale jego obawy ilustrują podstawową ideę kształtowania polityki, którą Schifter pożyczył od politologa Johna Kingdona i próbuje przekazać swoim studentom. Aby każdy pomysł stał się rzeczywistością prawną, teoria mówi, że propozycje polityczne są tylko jedną częścią trójkąta. Politycy muszą również skutecznie udowodnić istnienie problemu i muszą to zrobić w momencie historycznym, kiedy rozwiązanie, które proponują, jest politycznie możliwe. Dla Lyndona Johnsona w 1965 problem polegał na tym, że szkoły narodowe nie służyły wszystkim studentom jednakowo. Rozwiązanie polegało na tym, że rząd federalny rozdzielił fundusze w sposób, który poprawiłby równowagę. Polityczny moment był wtedy, gdy zarówno niepokoje Zimnej Wojny, jak i świeżo ugruntowane zrozumienie czternastej poprawki umożliwiły wprowadzenie zmian. Rezultatem były nowe stosunki między rządem federalnym a Stanami w zakresie polityki edukacyjnej.

chociaż administracja Trumpa nakreśliła kilka pierwszych zasad, zarówno jej zdolność do przedstawienia swoich argumentów narodowi amerykańskiemu, jak i możliwości tego bezprecedensowego momentu politycznego, pozostają do zobaczenia.

Brendan Pelsue jest pisarzem, którego ostatni utwór w Ed. przyjrzałem się programom gap year.

ilustracje Simone Massoni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.